Rozmowa z SYLWIĄ KWIATKOWSKĄ, instruktorką tańca w Miejskim Centrum Kulturalnym w Lipnie.<!** Image 2 align=none alt="Image 224709" sub="Fot. Małgorzata Chojnicka">
Od kiedy Pani tańczy?
Moja przygoda z tańcem rozpoczęła się w pierwszej klasie gimnazjum. Wtedy zapisałam się na zajęcia w Miejskim Centrum Kulturalnym w Lipnie i nie przypuszczałam nawet, że tak mi się spodobają. Uczyliśmy się kolejnych układów tanecznych i poczułam, że to coś dla mnie. Potem miałam dwa lata przerwy, bo nie było instruktora i ponownie zaczęłam ćwiczyć, kiedy zajęcia zaczęła prowadzić Wiera Żdanowicz. Pamiętam, że kiedyś weszłam do MCK-u, by się zapytać o balet i wtedy ją spotkałam. Powiedziała mi, że jak zbiorę grupę, to będzie nas uczyć tańca klasycznego. To był punkt wyjścia do zajęcia się tańcem na poważnie.
Jako jedyna w powiecie lipnowskim zdawała Pani maturę z wiedzy o tańcu. Jak wyglądały przygotowania, bo przecież w technikum ekonomicznym nie ma takiego przedmiotu?
Maturę z wiedzy o tańcu potraktowałam jako wielkie wyzwanie, bo sama musiałam się przygotowywać. W podstawach tańca klasycznego bardzo pomogła mi pani Wiera. Poznałam historię baletu i najsłynniejszych wykonawców. Długie godziny spędziłam na oglądaniu przedstawień baletowych. Przeszukiwałam też Internet w poszukiwaniu potrzebnych informacji. Było ciężko, ale satysfakcja ogromna. Doświadczyłam też dziwnego uczucia, kiedy się jest jedyną osobą, która czeka na egzamin. W sali byłam tylko ja i komisja egzaminacyjna. Kiedy dowiedziałam się, że zdałam, byłam bardziej szczęśliwa niż z pozytywnych wyników z pozostałych przedmiotów.<!** Image 3 align=none alt="Image 224710" sub="Fot. Małgorzata Chojnicka">
Lubi Pani występować przed publicznością?
Uwielbiam. W moim przypadku jest tak, że bardziej się denerwuję po występie niż przed. Zawsze mam wrażenie, że pomyliłam kroki. Tak samo było z maturą. Przed egzaminem się nie bałam, ale nerwy mi puściły po odebraniu wyników. W moim przypadku zdenerwowanie widocznie działa jak bomba z opóźnionym zapłonem.
W jaki sposób dba Pani o kondycję?
Dużo ćwiczę, a chciałabym jeszcze więcej. Czasami chodzę na basen i na siłownię.
Ulubiony taniec?
Teraz idę bardziej w kierunku tańca nowoczesnego, w którym nie ma sztywnych ograniczeń, ale za to jest mnóstwo ekspresji. Bardzo lubię tańce charakterystyczne - cygańskie, brzucha czy charleston.<!** Image 4 align=none alt="Image 224711" sub="Fot. Małgorzata Chojnicka">
Na czym polegają zajęcia, które Pani prowadzi?
Zajęcia dla dorosłych można określić jako fittdance. To ćwiczenia gimnastyczne połączone z elementami tańca. Dla dzieci prowadzę zajęcia typowo taneczne, a dla młodzieży - teatr tańca. Po raz pierwszy zaprezentujemy się w grudniu podczas turnieju tańca nowoczesnego. Ukończyłam bardzo intensywny kurs instruktora tańca i w ten sposób spełniłam swoje największe marzenie. Za każdym razem, kiedy staję przed grupą podczas zajęć, czuję po raz kolejny, że je spełniam. Z tego powodu jestem bardzo szczęśliwa. W dalszym ciągu będę pracować nad swoimi umiejętnościami. Mam w planach kolejne kursy i obozy taneczne. Nie ukrywam, że zamierzam rozpocząć studia wyższe w tym kierunku.
Co daje taniec?
Osoba, która tańczy, ma większą świadomość swojego ciała i ładnie się porusza. Taniec jest niezbędny i zawsze się przydaje. Żyjemy w czasach, w których po prostu nie wypada nie umieć tańczyć. Potem przychodzi własne wesele i pojawia się poważny problem. Pierwszy taniec młodej pary musi być przecież wyjątkowy, a co zrobić, gdy pan młody nie tańczy? Zostaje szybki kurs dla nowożeńców, a można było zawczasu uniknąć nerwowych sytuacji.<!** reklama>
Co chciałaby Pani robić za 20 lat?
Chciałabym mieć własną szkołę tańca, w której mogliby się uczyć ludzie w każdym wieku, począwszy od małych dzieci. Widzę się też w roli mamy i mam nadzieję, że za 20 lat będę już miała nastoletnie pociechy...
- Sylwia Kwiatkowska - w tym roku zdała maturę i zdobyła tytuł technika ekonomisty. W wakacje ukończyła intensywny kurs instruktora tańca i od września prowadzi zajęcia w Miejskim Centrum kulturalnym w Lipnie. Ma w planach studia w tym kierunku, gdyż swa przyszłość wiąże z tańcem. Wolny czas, którego nie ma zbyt wiele, najchętniej spędza w domu z najbliższymi. Urodziła się pod znakiem Skorpiona.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?