W 2013 roku ASTS Olimpia-Unia w ćwierćfinale Pucharu ETTU mierzyła się właśnie z tą ekipą znad Sekwany. Podopieczni Piotra Szafranka wygrali na wyjeździe 3:2, a u siebie 3:1, i osiągnęli historyczny wówczas awans do półfinału. Tyle że z tamtego składu w Grudziądzu nie ma już nikogo.
Zagrają starzy znajomi
Zupełnie inaczej przedstawia się sytuacja czterokrotnego mistrza Francji (ostatni tytuł zdobyty w 2009 roku). Poprzednie mecze obu ekip doskonale pamiętają rutynowani Grek rumuńskiego pochodzenia Kalinikos Kreanga oraz Czech Dmitrij Prokopcov. Obaj wciąż zdobywają punkty dla Hennebont i wciąż są groźni, a w światowym rankingu plasują się w okolicach osiemdziesiątego miejsca.
Skład uzupełni najpewniej Azjata. W klubie - jak donosi jego oficjalna strona internetowa jest jedenasty na świecie Japończyk Koki Niwa, który w niedawno zakończonych mistrzostwach Azji dotarł do 1/16 finału, w której przegrał 3:4 z Chiang Hung-Chiehem z Tajwanu.
- Ich ostateczny skład jest pewną zagadką - przyznaje Jerzy Wilmański, wiceprezes ASTS Olimpii-Unii. - W jakim zestawieniu przyjadą, trudno powiedzieć. Na pewno jednak spotkamy się z naszymi starymi znajomymi.
W pierwszej kolejce Ligi Mistrzów obie ekipy przegrały po 1:3 na wyjazdach. Grudziądzanie ulegli Austriakom, Francuzi potentatowi z Rosji.
Mecz dużej wagi
W opinii wielu to właśnie między mistrzami Polski a zespołem „Trójkolorowych” powinna rozstrzygnąć się kwestia trzeciej pozycji w grupie.
- Czekamy na pierwsze zwycięstwo - dodaje Jerzy Wilmański. - To taki pojedynek z tych, co trzeba wygrać. Na razie zanosi się na to, że właśnie z nimi będziemy walczyć o trzecią lokatę w naszej grupie.
Ta da przepustkę do Pucharu ETTU, w którym drużyna Piotra Szafranka w poprzednim sezonie dotarła aż do finału.
Już w pełnym składzie
W pierwszej kolejce grudziądzcy pingpongiści grali w Austrii bez swojego lidera - Konishii Kaiia (dawniej występującego jako Yoshida Kaii). Teraz zapowiadają występ w pełnym składzie. Również ich jutrzejszy rywal w Rosji nie skorzystał z azjatyckich posiłków, lecz tym razem jest duże prawdopodobieństwo, że stanie się inaczej. Wszak potyczka obu ekip ma duże znaczenie.
Początek spotkania o godz. 17 w hali przy Piłsudskiego.
Program gier w grupie B
Piątek, godzina 17, ASTS Olimpia-Unia Grudziądz - Hennebont G.V.; sobota, godzina 20.15, Weinviertel Niederoesterreich - UMMC Verkhnaya Jekaterynburg.
Warto wiedzieć
Co mówi regulamin?
Szesnaście europejskich zespołów najpierw rywalizuje w czterech grupach.
W każdej z nich (od A do D) zmagania toczą się systemem każdy z każdym na zasadzie mecz i rewanż. Po rozegraniu sześciu kolejek utworzona jest tabela. Na tej podstawie dwie czołowe ekipy z każdej z grup awansują do fazy pucharowej Ligi Mistrzów, trzeci zespół zakwalifikuje się do pucharu „pocieszenia”, a więc Pucharu ETTU, natomiast czwarta drużyna zakończy swoją przygodę w tym sezonie z europejskimi pucharami. Pierwsza runda rozgrywek potrwa do 18 grudnia tego roku.
Po ile i dla kogo bilety na mecz?
Osoby dorosłe, chcące zobaczyć spotkanie, będą musiały zapłacić 10 złotych. Młodzież szkolna i dzieci wejdą na trybuny za darmo. Sprzedaż bezpośrednio przed potyczką
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?