<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/oberlan_malgorzata.jpg" >Zdaniem ekonomistów, zaległości w wypłatach pensji to chyba najgorsza forma, w której wyraża się osłabienie gospodarcze.
Ludzie zaczynają się obawiać, że nie są w stanie finansować swoich wydatków, więc je najzwyczajniej w świecie ograniczają. Jako tako jeszcze kręcące się koło konsumpcji tym samym spowalnia.
Mamy więc „spowolnienie gospodarcze” (kariera tego brzydko brzmiącego po polsku terminu jest oszałamiająca), „spowolnienie inwestycji” i „spowolnienie konsumpcji”.<!** reklama>
Żadnego spowolnienia za to nie ma w gminnych i miejskich ośrodkach pomocy społecznej. Wręcz przeciwnie. Przyspieszenie i ożywienie jest tu widoczne. Choć zamrażaniem progów uprawniających do pomocy społecznej rząd od lat usiłuje ograniczyć liczbę beneficjantów, tych pukających z prośbą o pomoc przybywa.
Sami pracownicy socjalni wiedzą najlepiej, kto i dlaczego coraz szybciej przesuwa się na margines. Owszem, były i będą zawsze jednostki czy rodziny, dla których etos pracy to termin z kosmosu wzięty. Dziś jednak mamy do czynienia z rzeszą tych, którym nie starcza od pierwszego do pierwszego, albo którzy właśnie owo życie od pierwszego do pierwszego żegnają. Z tej prostej przyczyny, że tracą pracę (patrz: setki osób w Ostaszewie czy ponad tysiąc w bydgoskim Zachemie).
Dwóch milionów Polaków żyjących poniżej granicy ubóstwa i kolejnych tysięcy zmierzających w tym kierunku naprawdę nie interesuje trotyl, tylko wsad do garnka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?