W inauguracyjnych ten sezon zawodach Pucharu Świata polska ekipa sprintu drużynowego wywalczyła srebrny medal, o czym informowaliśmy już we wczorajszym wydaniu papierowym, a także w sobotę na naszej stronie internetowej.
Cały kwartet jest równy
W składzie biało-czerwonych pojechali sami grudziądzanie. W eliminacjach trio Grzegorz Drejgier, Rafał Sarnecki i Krzysztof Maksel, a w finale tego ostatniego - najlepszego na swojej zmianie - zastąpił Mateusz Lipa.
- I praktycznie nie było widać żadnej różnicy - cieszy się Jerzy Szczublewski, wiceprezes ALKS Stal Grudziądz. - Wszyscy nasi zawodnicy zaprezentowali się bardzo dobrze i jechali ładnie technicznie. W sprincie indywidualnym Rafał Sarnecki znów pojechał w kwalifikacjach rekord życiowy. Trochę żal Krzysztofa Maksela w keirinie, ale i tak cała nasza ekipa prezentuje równą formę.
Sarnecki pojechał indywidualnie w wyścigu ze startu lotnego w czasie 10,085 sek. W 1/16 finału przegrał z Brytyjczykiem Lewisem Oliwą. Maksel zarówno w pierwszej, jak i drugiej rundzie keirinu, plasował się na drugiej pozycji, a awans zyskiwali tylko zwycięzcy. Ostatecznie sklasyfikowany został na trzynastej lokacie i jest blisko kwalifikacji olimpijskiej w tej konkurencji.
Jeszcze bliżej Polacy są zdobycia olimpijskich paszportów w najbardziej prestiżowym sprincie drużynowym.
Przeskoczyli ekipę Rosji
Dobry wynik i drugie miejsce dało naszym wiele punktów do rankingu, a zawiedli kompletnie Rosjanie, których biało-czerwoni przeskoczyli.
Co więcej, do czwartych z Europy Brytyjczyków Polacy mają już tylko pięć punktów straty. A kwalifikuje się ze Starego Kontynentu właśnie pięć czołowych ekip. Do zdobycia jeszcze punkty podczas zawodów o Puchar Świata w Nowej Zelandii (5-6 grudnia), Hongkongu (dwa tygodnie później) oraz na mistrzostwach globu.
Awans prawie w garści
- Nasi chłopcy są już bardzo blisko tego upragnionego celu, czyli olimpijskiej kwalifikacji - dodaje prezes Szczublewski. - Awans jest na wyciągnięcie ręki. Teraz trzeba to tylko potwierdzić w ostatnich zawodach. Podczas mistrzostw świata można zebrać najwięcej punktów, ale nasi kolarze już wcześniej mogą rozstrzygnąć całą rywalizację. Formę mają bardzo dobrą i oby tylko tego nie stracili. Znając ich, można być jednak o to spokojnym.
Polska kadra prosto z Kolumbii udała się do Australii, gdzie spędzi najbliższy miesiąc i będzie przygotowywać się do kolejnych pucharowych zawodów.
Warto wiedzieć
W przyszłorocznych igrzyskach w Rio de Janeiro w sprincie drużynowym wystąpi pięć europejskich ekip.
Cały świat zbiera punkty w specjalnym rankingu olimpijskim. Wyścig o paszporty jest już na finiszu. Do klasyfikacji liczone będą jeszcze dwa pozostałe Puchary Świata oraz mistrzostwa globu. Z Europy zakwalifikuje się pięć czołowych drużyn.
Polacy są na piątym miejscu z dużą przewagą nad Rosjanami i niewielką, pięciopunktową stratą do Brytyjczyków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?