Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprinterzy z Grudziądza igrzyska mają na wyciągnięcie ręki

Karol Piernicki
Sprinterzy ALKS Stal
Sprinterzy ALKS Stal Nadesłana
Choć z Kolumbii do Brazylii jest stosunkowo niedaleko, w tym pierwszym kraju grudziądzcy sprinterzy zrobili milowy krok ku igrzyskom olimpijskim.

W inauguracyjnych ten sezon zawodach Pucharu Świata polska ekipa sprintu drużynowego wywalczyła srebrny medal, o czym informowaliśmy już we wczorajszym wydaniu papierowym, a także w sobotę na naszej stronie internetowej.

Cały kwartet jest równy

W składzie biało-czerwonych pojechali sami grudziądzanie. W eliminacjach trio Grzegorz Drejgier, Rafał Sarnecki i Krzysztof Maksel, a w finale tego ostatniego - najlepszego na swojej zmianie - zastąpił Mateusz Lipa.

- I praktycznie nie było widać żadnej różnicy - cieszy się Jerzy Szczublewski, wiceprezes ALKS Stal Grudziądz. - Wszyscy nasi zawodnicy zaprezentowali się bardzo dobrze i jechali ładnie technicznie. W sprincie indywidualnym Rafał Sarnecki znów pojechał w kwalifikacjach rekord życiowy. Trochę żal Krzysztofa Maksela w keirinie, ale i tak cała nasza ekipa prezentuje równą formę.

Sarnecki pojechał indywidualnie w wyścigu ze startu lotnego w czasie 10,085 sek. W 1/16 finału przegrał z Brytyjczykiem Lewisem Oliwą. Maksel zarówno w pierwszej, jak i drugiej rundzie keirinu, plasował się na drugiej pozycji, a awans zyskiwali tylko zwycięzcy. Ostatecznie sklasyfikowany został na trzynastej lokacie i jest blisko kwalifikacji olimpijskiej w tej konkurencji.

Jeszcze bliżej Polacy są zdobycia olimpijskich paszportów w najbardziej prestiżowym sprincie drużynowym.

Przeskoczyli ekipę Rosji

Dobry wynik i drugie miejsce dało naszym wiele punktów do rankingu, a zawiedli kompletnie Rosjanie, których biało-czerwoni przeskoczyli.

Co więcej, do czwartych z Europy Brytyjczyków Polacy mają już tylko pięć punktów straty. A kwalifikuje się ze Starego Kontynentu właśnie pięć czołowych ekip. Do zdobycia jeszcze punkty podczas zawodów o Puchar Świata w Nowej Zelandii (5-6 grudnia), Hongkongu (dwa tygodnie później) oraz na mistrzostwach globu.

Awans prawie w garści

- Nasi chłopcy są już bardzo blisko tego upragnionego celu, czyli olimpijskiej kwalifikacji - dodaje prezes Szczublewski. - Awans jest na wyciągnięcie ręki. Teraz trzeba to tylko potwierdzić w ostatnich zawodach. Podczas mistrzostw świata można zebrać najwięcej punktów, ale nasi kolarze już wcześniej mogą rozstrzygnąć całą rywalizację. Formę mają bardzo dobrą i oby tylko tego nie stracili. Znając ich, można być jednak o to spokojnym.

Polska kadra prosto z Kolumbii udała się do Australii, gdzie spędzi najbliższy miesiąc i będzie przygotowywać się do kolejnych pucharowych zawodów.

Warto wiedzieć

W przyszłorocznych igrzyskach w Rio de Janeiro w sprincie drużynowym wystąpi pięć europejskich ekip.

Cały świat zbiera punkty w specjalnym rankingu olimpijskim. Wyścig o paszporty jest już na finiszu. Do klasyfikacji liczone będą jeszcze dwa pozostałe Puchary Świata oraz mistrzostwa globu. Z Europy zakwalifikuje się pięć czołowych drużyn.

Polacy są na piątym miejscu z dużą przewagą nad Rosjanami i niewielką, pięciopunktową stratą do Brytyjczyków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska