Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprzyjający terminarz

Krystian Góralski
Krystian Góralski
Bardzo ważne zwycięstwo odniosły koszykarki toruńskiej Energi w sobotniej potyczce w Rybniku z miejscowym ROW-em.

Bardzo ważne zwycięstwo odniosły koszykarki toruńskiej Energi w sobotniej potyczce w Rybniku z miejscowym ROW-em.

<!** Image 2 align=right alt="Image 184415" sub="Jelena Maksimović (z piłką) jest w tej chwili nie do zastąpienia w walce pod koszem, ale na pewno potrzebuje zmienniczki Fot.: Grzegorz Olkowski">Wiele wskazuje na to, że oba zespoły podzielą między siebie czwarte i piąte miejsce w tabeli po rundzie zasadniczej.

Oznacza to, że spotkają się ze sobą już w pierwszej rundzie fazy play off. Wówczas kluczowe znaczenie może mieć przewaga parkietu, a tą będzie miała ekipa, która zajmie czwarte miejsce. Wprawdzie do końca rundy zasadniczej zostało jeszcze dziewięć kolejek, ale warto już teraz zobaczyć jakie potyczki czekają oba zespoły.

Będzie łatwiej?

Podopieczne Elmedina Omanicia zagrają jeszcze pięć razy we własnej hali (z ŁKS-em Łódź, MUKS-em Poznań, Liderem Pruszków, Artego Bydgoszcz i Odrą Brzeg) i czterokrotnie na wyjeździe (w Gorzowie z AZS-em, w Łodzi z Widzewem, w Polkowicach z CCC i w Gdyni z Lotosem).

Z taką formą, jaką obecnie prezentują Katarzynki, spokojnie powinny odnieść komplet zwycięstw przed własną publicznością, a z co najmniej dwóch wyjazdów wrócić z tarczą.

Wydaje się, że dużo trudniejszy terminarz mają rybniczanki. Podopieczne Kazimierza Mikołajca czekają bowiem tylko trzy spotkania u siebie (z Widzewem Łódź, Wisłą Kraków i MUKS-em Poznań). Z kolei aż sześć meczów koszykarki ROW-u będą musiały rozegrac w obcych halach (w Gorzowie z AZS-em, w Polkowicach z CCC, w Gdyni z Lotosem, w Poznaniu z AZS-em INEĄ, w Łodzi z ŁKS-em i w Pruszkowie z Liderem).

Jeden punkt różnicy

Warto dodać, że po 17. kolejce obie ekipy w tabeli dzieli tylko punkt. W przypadku zrównania się dorobkiem na koniec rundy zasadniczej wyżej w tabeli sklasyfikowane będą Katarzynki. Są bowiem lepsze w dwumeczu z ROW-em (przegrały u siebie 59:70, ale zwyciężyły w sobotę w Rybniku 79:62).

<!** reklama>

- Myślę, że to może być przetarcie przed ewentualnymi spotkaniami z ROW-em w play off - mówiła po sobotnim meczu rozgrywająca Energi Weronika Idczak. - Gramy w tym sezonie o medal. Chcemy dołączyć do trójki Wisła, CCC, Lotos i najlepiej skończyć sezon na podium.

Rybniczanki wierzą, że przy następnej okazji do rywalizacji między sobą będą zdecydowanie lepszym zespołem.

- Kiedy dojdzie do takiego meczu na pewno będziemy lepszym zespołem - zadeklarowała Rebecca Harris, rzucająca śląskiego zespołu. - Nie sądzę, żebyśmy popełniały już tyle strat i liczę, że Mekia Valentine szybko się wkomponuje w nasz zespół i będzie wzmocnieniem. Jestem pewna, że następnym razem kiedy się spotkamy z nimi, to zagramy zdecydowanie lepiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska