Stadion nie tylko dla żużla

Rozmawiamy z ALEKSANDREM DYBIŃSKIM, dyrektorem Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, administrującego nowym stadionem żużlowym w Toruniu.

<!** Image 2 align=right alt="Image 118352" sub="Kibice podczas niedzielnego meczu Unibaksu z Unią Leszno wywiesili transparent „Dla MOSiR-u sprawa niepojęta, dla nas barwy to rzecz święta” / Fot. Piotr Raczkowski">Jak Motoarena Toruń przeżyła szturm tłumu kibiców w czasie inauguracji obiektu i meczu Unibax-Unia Leszno?

Nic się nie stało. Nie zanotowaliśmy żadnych strat. Według mnie byliśmy dobrze zorganizowani, chociaż oczywiście mamy wnioski na przyszłość. Dotyczą one przede wszystkim śmietników. Musi ich być więcej.

A jak przebiegają porządki po wizycie tysięcy gości?

Na razie sprzątamy we własnym zakresie. Porządki potrwają kilka dni. W najbliższym czasie wynajmiemy jednak firmę sprzątającą. Stadion jest wielkim obiektem i wobec sporej liczby imprez, w przyszłości nie damy rady sami robić porządków.

Zdecydowana większość tych, którzy widzieli Motoarenę, jest pod wielkim jej wrażeniem. Niektórzy kibice mają jednak pretensje do MOSiR-u, że krzesełka na trybunach nie oddają w pełni barw toruńskiego klubu żużlowego. Brakuje im białych siedzeń. Wskazują, że w Lesznie posłuchano kibiców i wymieniono krzesełka.

<!** reklama>Nie zdecydujemy się na taki krok. Mamy kilka białych krzesełek na Stadionie Miejskim przy ulicy Bema. Bardzo szybko zrobiły się szare. Wyrzucilibyśmy więc pieniądze w błoto. Wybór kolorów krzesełek był konsultowany przez specjalny zespół.

<!** Image 3 align=right alt="Image 118352" sub="Aleksander Dybiński">Jak poza meczami żużlowymi stadion będzie wykorzystywany? Macie jakieś pomysły?

Jeszcze w czasie budowy rozsyłaliśmy informacje do organizatorów koncertów stadionowych, że powstaje w Toruniu obiekt nadający się na takie imprezy. Wtedy otrzymywaliśmy odpowiedzi, że trzeba poczekać, aż zostanie oddany do użytku. Teraz są już konkrety. Wiadomo, że 18 czerwca na stadionie zagra zespół Feel. Na 9 sierpnia planowana jest uroczystość zakończenia odbywających się w Toruniu igrzysk polonijnych. W czasie imprezy będzie koncert jakiejś gwiazdy. Na 31 maja planujemy dzień otwarty na stadionie, połączony z obchodami Dnia Dziecka. Musimy pamiętać, że wiele osób chce zobaczyć obiekt, a nie wszyscy są kibicami. Poza tym wbrew pozorom wolnych terminów na organizację innych imprez niż mecze i treningi żużlowe nie ma wiele.

Czy MOSiR poradzi sobie z finansowym utrzymaniem stadionu? To przecież wielki obiekt i koszty muszą być duże.

Na utrzymanie stadionu mamy 100 tys. zł od miasta. Liczy, że z wynajmu między innymi powierzchni na restauracje, a klubowi biura i parku maszyn zarobimy w sezonie 150-160 tys. zł. Do tego dojdą pieniądze z wynajmu stadionu na przykład na koncerty. Dla organizatorów takich imprez mamy stawkę 10 tys. zł za dzień. Jeśli sezonowy budżet utrzymania stadionu zamknie się kwotą 330-350 tys. zł, zanotujemy wielki sukces. Do tego niezbędne będą jednak spore oszczędności, na przykład na prądzie.