Stary czy nowy?

Przełom września i października to czas wysypu nowości rynkowych. Salony w Paryżu i we Frankfurcie są miejscami premier modeli, które w naturalny sposób zastępują na rynku swoich poprzedników.

<!** Image 3 align=none alt="Image 197179" sub="W salonach jest w czym przebierać. Warto przyjrzeć się starszym modelom aut, które mają bardzo atrakcyjne ceny [Fot.: Zbigniew Juchniewicz]">Jest to wyjątkowo dobry okres dla poszukiwaczy prawdziwych okazji rynkowych, ponieważ modele nieco starsze technologicznie nadal są interesujące dla nabywców, a dodatkowo oferowane są obecnie w bardzo atrakcyjnych cenach.

Instytut Badania Rynku Motoryzacyjnego Samar przygotował przegląd najciekawszych ofert rynkowych. <!** reklama>

Oto niektóre z nich. Importer Hondy tuż przed wprowadzeniem nowego modelu daje 12 tys. złotych upustu na poprzednią generację auta w wersji benzynowej. Dodatkowo dla każdej konfiguracji dostępne jest promocyjne ubezpieczenie za 3800 złotych.

Kia również posiada w ofercie starszą generację modelu ceed, zarówno w wersji hatchback, jak i kombi. Co więcej, u dilerów można jeszcze znaleźć ostatnie sztuki z rocznika 2011, z oficjalnymi rabatami w wysokości 8 tys. złotych. Tegoroczna produkcja, głównie wersje limitowane euro z bardzo bogatym wyposażeniem, można dostać z upustem 6 tys. złotych. Nowy model jest o około 2,5 tys. zł droższy w zależności od wersji i na razie nie ma na niego dodatkowych rabatów.

Schodzące z rynku clio jest bardzo dobrze wyceniane z punktu widzenia klienta. Rabat w wysokości 7,5 tys. złotych powoduje, że bazowa trzydrzwiowa wersja kosztuje niecałe 34 tys. złotych, a pięciodrzwiowa niecałe 35 tys. złotych. W ofercie jest jeszcze wersja kombi grandtour i sportowa odmiana red bull racing za 88700 złotych. W zależności od konfiguracji wyposażenia, importer oferuje rozszerzoną gwarancję na cztery lata za darmo lub za 700 zł. Nowy model kosztuje od 40950 zł, za trzydrzwiowe nadwozie z silnikiem 1,2 (75 KM), czyli 7050 zł drożej niż obecnie.

Importer skody octavii tour oferuje samochody ze stoku w cenie od 44350 zł za wersję hatchback z silnikiem 1,4 (80 KM). Ciekawsza oferta dotyczy mocniejszej wersji z silnikiem 1,6 (102 KM). Za przyzwoicie wyposażony samochód z klimatyzacją i lakierem metalik trzeba zapłacić 49401 zł, do którego za 4299 zł można dokupić instalację gazową. Dopłata do praktycznej wersji kombi wynosi 3300 zł.

Poprzednia generacja audi A3, która w niemal niezmienionej formie sprzedawana jest od 2003 roku, kosztuje minimum 70400 zł za podstawową wersję 1,6 (102 KM) z pięciodrzwiowym nadwoziem sportback. Na razie dostępny jest cennik nowej generacji w wersji trzydrzwiowej, która jest znacznie droższa. Bazowy wariant 1,4 (122 KM) wyceniono na 90 tys. zł.

Schodząca z rynku toyota auris dostępna jest z rabatami sięgającymi nawet 10700 zł za wersję sprint z silnikiem 1,6 (132 KM). Cena najtańszej konfiguracji terra 1,3 (99 KM) obniżona została o 8700 zł do poziomu 52900 zł. Już podstawowa odmiana ma w standardzie klimatyzację i pakiet elektryczny z odtwarzaczem MP3.

Mitsubishi outlander jest oferowany z rabatem w wysokości 9 tys. zł, a podstawowa wersja intense z silnikiem 2,0 (147 KM) kosztuje niespełna 90 tys. zł. Wersja bazowa nowego wariantu może kosztować w przybliżeniu 100 tys. zł, czyli o około 10 tys. więcej niż dotychczasowa.

Poza wymienionymi modelami warto zwrócić szczególną uwagę na auta, które są oferowane równolegle ze swoimi następcami. Chevrolet aveo classic kosztuje według cennika od 31190 zł, czyli o 5300 zł mniej, fiat panda - ceny od 26990 zł, czyli o 5 tys. zł mniej, opel astra classic - ceny od 48 tys. zł, czyli aż o 15,5 tys. zł mniej, opel zafira - ceny od 69700 zł, a więc o 15550 zł mniej.