Wielkimi krokami zbliża się wiosna. Dla uczniów to czas egzaminów, które zaważą na ich edukacyjnej przyszłości. Wielu młodych czuje się niepewnie i desperacko szuka pomocy.
Gorąco będzie już na początku kwietnia, kiedy to ze sprawdzianem zmierzą się szóstoklasiści z podstawówek. Potem szykuje się trzydniowy egzaminacyjny maraton w gimnazjach. Po długim majowym weekendzie przyjdzie natomiast czas na gruntowne przetestowanie maturzystów.
<!** reklama>Od lat największym powodzeniem cieszą się prywatne lekcje z matematyki i angielskiego. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta. Ten pierwszy przedmiot niedawno stał się obowiązkowy dla wszystkich na egzaminie dojrzałości, a drugi - także jest obligatoryjny już na etapie gimnazjum. Popyt na korepetycje rośnie więc i ceny nie stoją w miejscu. Dziś godzina z pracującym w liceum matematykiem kosztuje 40-50 zł, a uczeń musi na własny koszt dojechać do korepetytora. Podobnie jest z konwersacjami z angielskiego - lekcja z wykwalifikowanym lektorem to wydatek rzędu 35-60 zł.
- Wszystko zależy od tego, na jakim poziomie jest uczeń i czy traktuje te lekcje „ratunkowo” czy też podnosi swoje umiejętności by zdawać np. maturę na poziomie rozszerzonym - tłumaczy Katarzyna, anglistka i nauczyciel dyplomowany w jednej z toruńskich szkół ponadgimnazjalnych. - Udzielam korepetycji od sześciu lat i tylko za pierwszym razem musiałam szukać chętnych. Potem informacje rozchodziły się pocztą pantoflową i zawsze miałam dodatkową pracę. Teraz już muszę odmawiać kolejnym osobom, bo po prostu brakuje mi czasu.
Więcej - w sobotnich „Nowościach”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?