Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sukces świata nie zawrócił Michałowi Kwiatkowskiemu w głowie

Piotr Bednarczyk
Michał Kwiatkowski otrzymał medal ThoruniumMichał Kwiatkowski
Michał Kwiatkowski otrzymał medal ThoruniumMichał Kwiatkowski Sławomir Kowalski
Kilkuset torunian, wspomaganych przez... zagranicznych turystów przyszło pod pomnik Kopernika na sobotnie spotkanie z kolarskim mistrzem świata elity, Michałem Kwiatkowskim.

Na początku na telebimie przypomniano finiszowe kilometry mistrzostw w Ponferradzie. Pod koniec relacji pod pomnik Kopernika przyjechał Michał Kwiatkowski na czele stuosobowego peletonu wychowanków założonej przez niego Akademii Kolarskiej Copernicus.
[break]
- Który raz oglądałeś ten finisz?
- zagadnął mistrza prowadzący spotkanie red. Jakub Pieczatowski.
- Drugi - przyznał Michał Kwiatkowski, czym wywołał spore zdziwienie wśród kibiców. - Do tej pory nie wierzę, że zostałem mistrzem świata. Żałuję, że nie ma tu ze mną kolegi z drużyny, Michała Gołasia. Bo to nie jest tylko mój sukces, ale także innych naszych reprezentantów, którzy od początku wyścigu konsekwentnie mnie wspomagali. Dziękuję im, tak samo jak tym wszystkim, którzy pomagali mi od początku kariery.
W pewnym momencie mistrzowi ze wzruszenia uwiązł głos w gardle. Znakomicie zachowali się kibice, którzy od razu zaintonowali „sto lat”.
Prezydent Torunia Michał Zaleski najpierw przypomniał największe sukcesy Kwiatkowskiego, a potem wręczył mu medal Thorunium, przyznawany wybitnym mieszkańcom naszego miasta. Na sugestię, że naszemu kolarzowi należy się też „Katarzynka” w Piernikowej Alei Gwiazd, prezydent odpowiedział:
- Nie mogę w tej chwili tego obiecać, bo decyzje o tym, komu przyznać „Katarzynkę”, podejmujemy w styczniu. Ale... najlepiej, panie Michale, by nie planował pan startów w okolicach święta Torunia, 24 czerwca, kiedy jest uroczystość odsłonięcia „Katarzynek”.
Michała Kwiatkowskiego długo chwalił prezes Akademii Kolarskiej Copernicus Michał Jackowiak.
- Wyremontował nam pokoje w internacie i warsztat - wyliczał. - Kupił rowery z najwyższej półki i inny sprzęt. I wszystko to robi zaledwie 24-letni człowiek!
- Uznałem, że to mój obowiązek - wyjaśnił Michał Kwiatkowski. - Miałem 10 lat, jak zacząłem uprawiać kolarstwo. Dostałem na początku kariery ogromną pomoc od Pacifiku, Szkoły Mistrzostwa Sportowego, miasta, rodziny. Bez nich na pewno nie osiągnąłbym sukcesów. A teraz jedynie spłacam dług wdzięczności, patronując Akademii. Wiem, że dla trenujących w niej młodych kolarzy mogę być obecnie wzorem i czuję dużą odpowiedzialność, żeby ich nie zawieść.
Prezes Polskiego Związku Kolarskiego Wacław Skarul kilka ciepłych słów poświęcił nie tylko mistrzowi, ale i Toruniowi.
- Michał jest mistrzem świata, bo bardzo poważnie traktuje to, co robi. A Toruń stał się obecnie stolicą polskiego kolarstwa. Macie tutaj znakomitych trenerów.
Kwiatów dla mistrza było tak dużo, że padła propozycja otwarcia stoiska na Rynku Staromiejskim. W trakcie spotkania Kwiatkowski przeszedł też z kibicami na „ty”.
- W świecie kolarskim wszyscy mówią sobie po imieniu - wyjaśnił. - Nie widzę więc powodu, żeby torunianie mówili do mnie inaczej. Michał jestem... - co, oczywiście, nagrodzono kolejnymi oklaskami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska