Szampany już się chłodzą

W najbliższą niedzielę długo oczekiwany awans Olimpii Grudziądz do I ligi może stać się faktem. O godz. 18 biało-zieloni podejmą u siebie Miedź Legnicę.

<!** Image 2 align=none alt="Image 172493" sub="Już w niedzielę piłkarze Olimpii (na zdjęciu Adam Gajda) mogą świętować historyczny awans do I ligi / Fot. Jacek Smarz">Grudziądzanie potrzebują zaledwie jednego punktu w trzech ostatnich spotkaniach, aby być w stu procentach pewnymi promocji na zaplecze ekstraklasy. Ale w meczu z legniczanami piłkarze trenera Marcina Kaczmarka nie zamierzają kalkulować.

- Tak naprawdę awans może stać się faktem już w sobotę, jeśli inne wyniki ułożą się po naszej myśli - podkreśla Przemysław Sulej, napastnik Olimpii. - Nie będzie to miało jednak żadnego znaczenia. Wychodzimy na boisko po to, żeby wygrać. Tym bardziej w takim meczu i z takim rywalem. Wszyscy czekamy na ten awans i chcemy go sobie zapewnić naszą dobrą postawą.

<!** reklama>Niedzielny mecz zapowiadany jest jako hit sezonu w Grudziądzu. Spotkają się bowiem dwie ekipy z absolutnego czuba ligowej tabeli. Olimpia przewodzi w tabeli, a Miedź jest czwarta i ma pięć punktów straty do drugiego Zawiszy. Ostatnie nie najlepsze wyniki klubu z Dolnego Śląska spowodowały jednak, że marzenia o I lidze oddaliły się znacznie. Właśnie dlatego legniczanie przy Piłsudskiego zagrają o życie, co zwiastuje emocje i walkę o każdy metr boiska.

- Żeby wygrać musimy zagrać tak jak to czyniliśmy przez cały sezon - przekonuje lider klasyfikacji strzelców na drugoligowym froncie. - Przede wszystkim będzie się liczyła konsekwencja w grze obronnej. Z przodu na pewno wypracujemy sobie sytuacje, a bramek strzeliliśmy do tej pory sporo, więc powinno być dobrze.

W jesiennym spotkaniu obu ekip padł remis 1:1. Biało-zieloni przegrali u siebie tylko dwa razy, z Ruchem Zdzieszowice i GKS-em Tychy. Ponadto dwa mecze zremisowali i wygrali aż jedenaście. Miedź z piętnastu wyjazdów przywiozła dziewiętnaście punktów, wygrywając cztery mecze, a siedem remisując.

Spotkanie rozpocznie się o godz. 18. Wszyscy w klubie mają nadzieję, że około dwie godziny później będzie już można oficjalnie świętować, oczywiście wcześniej zdobywając komplet punktów na boisku. Szampany już się chłodzą.