Pierwsza runda II ligi zakończyła się przed świętami Bożego Narodzenia. Od początku roku szczypiorniści MKS ładowali akumulatory na kolejną rundę, której początek wyznaczono za tydzień.
W MKS wszyscy byli zdrowi
Jak zespół, który jest w ścisłej czołówce II ligi, przepracował ponad miesiąc czasu, kiedy w rozgrywkach była przerwa?
- Na szczęście wszyscy zawodnicy pracowali na pełnych obrotach - odpowiada Sylwester Ziółkowski, szkoleniowiec grudziądzkiej ekipy. - Obyło się bez kontuzji i problemów zdrowotnych. Wszyscy pracowali dobrze i udało się trenować w komplecie. Dołączyło też do naszej kadry dwóch graczy.
Superliga tenisa stołowego wraca do Grudziądza!
Jednym z nich jest lewoskrzydłowy Jakub Bieniek, który ostatnio występował w rezerwach gdańskiego Wybrzeża, także grających na parkietach II ligi. Drugim jest natomiast Tomasz Prietz. To wychowanek MKS Grudziądz, który ostatnio musiał pauzować, bo odbywał służbę wojskową.
Teraz szkolenie dobiegło końca, a jeden z braci na pewno wzmocni formację grudziądzkiej bramki.
Dwa mecze kontrolne w wykonaniu grudziądzan
Jednym z elementów przygotowań do drugiej rundy są mecze kontrolne.
Grudziądzanie skupiali się głównie na treningach i grali nieco mniej. Tydzień temu rywalizowali z młodymi zawodnikami MTS Kwidzyn.
- To wielokrotni medaliści mistrzostw Polski w tych niższych kategoriach wiekowych, więc bardzo solidny rywal - podkreśla trener MKS. - Graliśmy z nimi aż 80 minut, czyli bardzo dużo. Pierwsza część zakończyła się zdecydowanym naszym zwycięstwem, natomiast w drugiej przewaga była już mniejsza. Wygraliśmy, ale tylko dwiema bramkami.
Trudny początek drugiej rundy II ligi
MKS w połowie tamtych zawodów prowadził 22:9. Na tle młodych graczy z Kwidzyna wyglądał dość dobrze.
Trzeba jednak pamiętać, że grudziądzanie rundę rewanżową rozgrywek ligowych rozpoczną od starcia u siebie z Gwardią Koszalin, a więc inną ekipą, która z 19 punktami współlideruje stawce (trzecią jest Orkan Ostróda).
Potem zespół z naszego miasta czeka daleki i trudny wyjazd do Gryfina, które z dorobkiem 16 oczek jest w tabeli tuż za liderami, a jesienią u siebie Energetyk nie przegrał.
Dzisiaj natomiast MKS w hali na osiedlu Lotnisko zmierzy się kontrolnie z innym drugoligowcem - Samborem Tczew.
Będzie to drugi i zarazem ostatni pojedynek sparingowy w przerwie. Rywale zajmują w tabeli ósmą lokatę.
W MKS praca nad skutecznością
- Musimy pracować najwięcej nad skutecznością - nie ma wątpliwości Sylwester Ziółkowski. - Z Kwidzynem naliczyliśmy aż jedenaście niewykorzystanych sytuacji stuprocentowych. Trzeba to poprawić. To także kolejny etap przygotowań do rundy i coś, nad czym skupiamy się teraz. Zobaczymy, jak to wyjdzie z Tczewem. Ten mecz da też odpowiedź, nad czym będziemy musieli popracować w ostatnim tygodniu przed wznowieniem ligi.
W rundzie jesiennej obie ekipy spotkały się ze sobą w Tczewie. Zdecydowane zwycięstwo odnieśli wówczas goście, którzy rozbili miejscowych na ich boisku aż 40:23, do przerwy prowadząc 18:11.
Najskuteczniejszymi zawodnikami po stronie MKS byli wówczas Bartosz Prietz, autor siedmiu trafień, a także Maciej Suwisz, Paweł Kruszewski oraz Szymon Pożoga. Każdy z tej trójki zapisał na swoim koncie po sześć bramek. Tyle samo dla przeciwników uzyskał Marcin Czarnecki, który był najskuteczniejszym graczem swojego zespołu w tamtym meczu o punkty.
Spotkanie z Samborem rozpocznie się o godzinie 20. Wstęp na nie będzie oczywiście wolny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?