O ile w przypadku biznesmena jeszcze jakoś do wytłumaczenia, o tyle w przypadku dyrektora liceum - zdecydowanie nie. Tym bardziej że rozmowa toczyła się w dyrektorskim gabinecie.
Treść rozmowy i forma jej prowadzenia wskazują, moim zdaniem, że panowie nie pierwszy raz zajmują się biznesami. Takiej zażyłości i błyskawicznego porozumienia nie spotyka się między początkującymi. Fakt, że chodzi o publiczne pieniądze, czyni sprawę wyjątkowo niepokojącą.
Od początku zastanawia mnie umywanie rąk przez Urząd Marszałkowski, który przecież owe pieniądze na obóz Unesco szkole przyznał (najprawdopodobniej to one są „rozchodzone” przez rozmówców w gabinecie). Rzeczniczka marszałka przekazała, że urząd poczeka, aż swoją kontrolę skończy magistrat. No, i czeka sobie długo, bo jak piszemy na stronie 1, magistrackie sprawdzanie co-w-trawie-piszczy strasznie się przeciągnęło.
Sprawa coraz brzydziej pachnie i powinna zostać wreszcie wyjaśniona. Stan mętnego zawieszenia, jak widać, nie służy też nauczycielskiej kadrze, która wplątywana jest w pisanie dziwnych oświadczeń do mediów. Opinia publiczna natomiast, jak na razie, słyszy jedno: szuranie zamiatającej miotły. Osobiście, niezależnie od wyników kontroli magistratu i prokuratorskich śledztw, mam pewność co do jednego. Tanie mafijne klimaty - to nie powinna być szkolna bajka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?