To jeden z pakietu nowych przepisów, przegłosowanych w piątek przez Sejm. Są wątpliwości, czy zawieszanie uprawnień za szybkość nie jest podwójnym karaniem za ten sam czyn, ale z drugiej strony podobne rozwiązania funkcjonują w wielu krajach.
Argumenty „za” są mocne: polskie drogi, choć wiele się poprawiło, wciąż są niebezpieczne a nadmierna prędkość to jeden z głównych powodów drogowych nieszczęść.
Jedno tylko „ale”. Autorzy nowelizacji w uzasadnieniu powołują się na badania, według których aż 64 proc. polskich kierowców jeździ powyżej limitu, a na drogach krajowych biegnących przez miasta przepisy łamie aż 83 proc.!
Drogowych wariatów nie brakuje, ale skala jest szokująca. We Francji, gdzie też za zbyt ciężką nóżkę można stracić prawko, ten odsetek spadł w ostatnich latach do 30 proc. Ciekawe, jak ten wskaźnik spadłby i u nas, gdyby limity szybkości były dobierane z głową. Absurdów typu ograniczenie do 40 km/h na bezpiecznej dwupasmówce wciąż nie brakuje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?