W tym sezonie Międzynarodowa Unia Kolarska zmodyfikowała nieco swój kalendarz i organizuje cykl imprez w różnych krajach, na które zjeżdża się szeroka światowa czołówka. W Pruszkowie w weekend największych nazwisk kolarstwa torowego nie było, bo wielu już odpoczywa po trudach sezonu i łapie drugi oddech, ale i tak emocji nie brakowało. Poza tym bardzo dobrze spisali się Polacy z grudziądzanami na czele.
Przygotowująca się do występów w młodzieżowych mistrzostwach Europy Karolina Karasiewicz wygrała wyścig punktowy. Polki w tej konkurencji spisały się wyśmienicie, zajmując całe podium. Druga była Małgorzata Wojtyra, a trzecia Natalia Rutkowska. Z koalicją gospodyń próbowała jedynie walczyć Rosjanka Alena Prokofieva, ale ostatecznie nie udało jej się zdobyć żadnego medalu.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni z postawy Karoliny. Jej wynik to pozytywne zaskoczenie – ocenił Jerzy Szczublewski, wiceprezes ALKS Stal. – Pozostali zawodnicy także spisali się dobrze, choć sprinterzy ostatnio mieli wiele startów, więc trudno było oczekiwać rewelacyjnej jazdy. Wkrótce mistrzostwa Europy w kategorii młodzieżowej i juniorów. W kadrze będą na pewno Karolina Karasiewicz, Mateusz Lipa i Mariusz Gąsiorowski.
Niestety, jeden z czołowych zawodników – Lucjusz Kardaś – musiał poddać się operacji wycięcia wyrostka i przez miesiąc wyłączony był z przygotowań, więc do Portugalii nie pojedzie.
Pierwszego dnia na pruszkowskim welodromie rywalizowano także między innymi w sprincie indywidualnym mężczyzn. Kwalifikacje do niego – wyścig na 200 metrów ze startu lotnego – wygrał Damian Zieliński, nieznacznie wyprzedzając grudziądzanina Krzysztofa Maksela. We właściwej rywalizacji najdalej z zawodników ALKS Stal zaszedł Rafał Sarnecki, który przegrał 2:1 bój o brąz z Zielińskim. Maksel był piąty, a Grzegorza Drejgiera sklasyfikowano na piętnastym miejscu.
Triumfował reprezentant Rosji Pavel Yakushevski, który w finale ograł Niemca Tobiasa Wachtera. Szósty w wyścigu punktowym panów zmagania ukończył były grudziądzanin Rafał Jeziorski, a był to najwyżej sklasyfikowany Polak w tej rywalizacji.
Drużyna sprinterów złożona z samych grudziądzan w znakomitym stylu wygrała zawody o Grand Prix Polski w kolarstwie torowym, rozgrywane w Pruszkowie.
Podczas drugiego dnia zmagań kolarze ALKS Stal znów dali o sobie znać i dołączyli do Karoliny Karasiewicz, która pierwszego dnia triumfowała w wyścigu punktowym. Szeroko pisaliśmy o tym w naszym poniedziałkowym wydaniu. W kolejnym dniu znakomicie zaprezentowała się drużyna sprinterów - w składzie z Rafałem Sarneckim, Mateuszem Lipą oraz Krzysztofem Makselem. W eliminacjach biało-czerwoni pojechali w czasie 44,318 sek. i pewnie wygrali. W finale gospodarze byli szybsi od Rosjan, którzy jechali w składzie: Vadim Bernenyuk, Aleksiej Tkachyev i Pavel Yakushevski. Swój czas jeszcze poprawili i osiągnęli tym razem 44,294 sek.
Na najniższym stopniu podium uplasował się drugi zespół Polski z Grzegorzem Drejgierem (ALKS Stal) i dwoma szczecinianami - Kamilem Kuczyńskim oraz Damianem Zielińskim. W eliminacjach w tej ekipie startował ponadto kolejny z przedstawicieli Piasta Maciej Bielecki.
Wcale nie gorzej poszło grudziądzanom w konkurencji
indywidualnej, czyli keirinie. Aż trzech z nich (dokładnie cała trójka z pierwszej drużyny) awansowało do finału zmagań. W nim - tradycyjnie - rywalizowało sześciu kolarzy. Najlepszy okazał się Litwin Vasilijus Lendel, a tuż za nim finiszował zawodnik ALKS Stal Krzysztof Maksel. Na najniższym stopniu podium rywalizację ukończył Kamil Kuczyński, a tuż poza nim wylądował Mateusz Lipa.
Dla tego ostatniego to był ostatni sprawdzian przed młodzieżowymi mistrzostwami Europy, które w drugiej połowie lipca rozgrywane będą po raz kolejny na welodromie w portugalskiej Anadii.
- Do tej imprezy zamierzam podejść bardzo poważnie - deklaruje Mateusz Lipa. - Będę walczyć we wszystkich konkurencjach indywidualnych, w jakich będę startować. Na pewno marzy mi się medal, mam nadzieję, że uda mi się go zdobyć.
Z bardzo dobrej strony w Pruszkowie pokazał się także junior ALKS Stal Mariusz Gąsiorowski, któremu przydały się umiejętności z jazdy szosowej. W konkurencji scratch, swoją charakterystyką odpowiadającej zmaganiom na szosie, grudziądzanin zajął drugą pozycję, przegrywając tylko z innym Polakiem Danielem Staniszewskim.
Trzeci na podium był także reprezentant gospodarzy Patryk Soliński. O losach wyścigu zadecydowała pięcioosobowa ucieczka, która nadrobiła nad peletonem jedno okrążenie i między sobą rozstrzygnęła kolejność na czołowych lokatach. Mateusz Nowak w tej samej konkurencji, ale wśród elity, był czwarty. U kobiet czternasta była Karolina Karasiewcz.
Mariusz Gąsiorowski również może szykować się do wylotu do Portugalii, bo na Półwyspie Iberyjskim rywalizować będą również najlepsi juniorzy na Starym Kontynencie. Ten z grudziądzan przymierzany jest do konkurencji średniodystansowych, podobnie jak w kategorii orliczek Karolina Karasiewicz. O dalszych powołaniach zadecyduje wkrótce Polski Związek Kolarski.
Dodajmy, że w Pruszkowie startowali również byli zawodnicy ALKS Stal. Rafał Jeziorski zajął szóste miejsce w scratchu mężczyzn. W omnium, czyli kolarskim wieloboju, siódmy był Adrian Tekliński, a na 21. miejscu sklasyfikowano Mateusza Nowaczka. Ten pierwszy wygrał scratch zaliczany do punktacji ogólnej oraz był drugi w próbie czasowej, gdzie najlepiej z sześciu konkurencji poszło Nowaczkowi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?