Ta gwiazda straciła swój blask. Zgaśnie zupełnie?

Wiele starych budynków na Chełmińskim przestanie istnieć z powodu przebudowy dróg. Willa obok Gimnazjum Akademickiego jest pod tym względem bezpieczna, ale może rozpaść się sama.

<!** Image 2 align=none alt="Image 152806" sub="Willa i jej najbliższe otoczenie przypominają scenerią „Tajemniczy Ogród”. Powieść miała pozytywne zakończenie, czy z willą będzie podobnie? / Fot. Jacek Smarz">- Byłam w tym domu jakoś w latach 70. i pamiętam, że zrobił na mnie duże wrażenie - wspomina Irena Bulderberg. - Przede wszystkim wtedy to miejsce żyło, a dziś w zasadzie jest martwe.<!** reklama>

Mimo że martwa, willa sąsiadująca z Gimnazjum Akademickim nadal bardzo efektownie wyróżnia się na tle otaczającej ją zabudowy. Uparty obserwator da radę odczytać na jej fasadzie napis Willa Stella (stella - po łacinie gwiazda) i datę - 1912. Piękny dom otoczony jest dużym zapuszczonym ogrodem. O dziwo jednak, tych ruin pilnuje jedna z toruńskich firm ochroniarskich, o czym informuje wywieszona na zardzewiałej bramie tablica. Detektywi naturalnie chronią budynek przed nieproszonymi gośćmi, ale jemu najbardziej by się przydała ochrona konserwatora. Powybijane okna, dziury w murze, a przede wszystkim dziury w dachu, nie wróżą temu domowi długiego żywota.

- Ten budynek nie jest, niestety, wpisany do rejestru - mówi Mirosława Romaniszyn, miejski konserwator zabytków. - Możemy więc tylko negocjować z właścicielem, choć, gdyby ten postarał się o wpis do rejestru zabytków, wtedy na pewno mógłby liczyć na dotację, jaką miasto od lat przyznaje na remont budowli zabytkowych.

W ciągu najbliższych lat większość starych domów Chełmińskiego Przedmieścia pójdzie pod nóż z powodu ogromnych robót drogowych, które zresztą już w tej dzielnicy trwają. Willi pod numerem 81 wyburzenie nie grozi. Cóż z tego jednak, skoro, pozbawiona opieki, niebawem rozleci się ona sama?