KONIEC FABRYKI WODOMIERZY TORUN

W czwartek metronowcy pożegnali się z zakładem, organizując kondukt żałobny. W piątek rano przy ul. Targowej pojawili się ludzie wojewody.

Michał Bielecki, skazany w głośnej sprawie komornika z Działdowa, który za „grosze” zlicytował majątek przedsiębiorcy, wyceniał potem mienie toruńskiego Metronu. Do dzisiaj każda ze stron, w tym prezes likwidowanego zakładu, wojewoda, osoba poszkodowana przez komornika, jak i sam rzeczoznawca podaje argumenty na swoją rację.

Michał B., skazany w aferze "komornika z Działdowa" późniejszy rzeczoznawca powołany przez wojewodę Mikołaja Bogdanowicza do wyceny majątku toruńskiej spółki "Metron", walczy o uniewinnienie. Ma nadzieję na to, że Sąd Najwyższy uzna jego racje.

Co dalej z terenem i maszynami zlikwidowanego Metronu, które przejął Skarb Państwa? Jest plan, by na działce przy ul. Targowej powstało osiedle "Mieszkanie Plus". Urządzenia mają być wystawione na przetarg.

- Niedługo majątek Metronu będzie sprzedawany. O szczegółach zdecyduje minister - mówi rzecznik wojewody.

Jaka jest prawda o Metronie i postawie jego prezesa Leszka Pilarskiego? Dziś urzędnicy wojewody przedstawili na konferencji smutne fakty oraz zabrali dziennikarzy na wycieczkę po nieczynnej fabryce przy ul. Targowej. Widok chwilami przerażał...

Wartość nieruchomości, wpisanej do gminnego rejestru zabytków, to 1,6 mln zł. Komornik zapowiedział już oficjalnie licytację na 4 czerwca. Będą chętni?

Komornik już wyznaczył termin licytacji. Siedziba spółki Metron-Service w likwidacji, której udziałowcem jest fabryka wodomierzy, ma iść pod młotek w czerwcu. Wartość nieruchomości to 1,6 mln zł. Tymczasem fabryka Metron rozpaczliwie walczy o byt...

Zadłużony na 150 mln zł Metron ma szansę być przejęty przez państwową Agencją Rozwoju Przemysłu. Wczoraj wojewoda przedstawił zarządowi spółki warunki. W sprawę metronowcy zaangażowali prawicowych posłów, a nawet dotarli do prezesa Pis, Jarosława Kaczyńskiego.

Dziś wojewoda Mikołaj Bogdanowicz ma przestawić propozycję reprezentantom Metronu. W tle jest Agencja Rozwoju Przemysłu - państwowa spółka.

Metron może zostać przejęty przez instytucję państwową - dowiedziały się "Nowości". Jutro (23.01) wojewoda Mikołaj Bogdanowicz przedstawi propozycję przedstawicielom fabryki. Przestała ona działać pół roku temu, ale wciąż walczy o byt.

Leszek Pilarski toczy bój z urzędnikami wojewody o maszyny. Nie chciał wydać urządzeń do produkcji zbrojeniowej. Do byłej fabryki wodomierzy przy ul. Targowej wezwano policjantów, by uniemożliwić wywiezienie maszyn do bydgoskiej Belmy. Emocje sięgnęły zenitu.

Cała załoga Metronu, czyli ponad 130 osób, dostała wypowiedzenia. Ofert pracy jest dla nich sporo, ale głównie produkcyjnych. Sen z powiek zwolnionym spędzają teraz pieniądze.

Dziś do fabryki przy ul. Targowej wkroczyli przedstawiciele wojewody. Możliwe, że na jej terenie powstanie osiedle mieszkaniowe.

O rosyjskich interesach Leszka Pilarskiego, prezesa spółki Metron, od lat krążą legendy. Jak było naprawdę? Ustalił sąd, przy sprawie o wydanie majątku.

O rosyjskich interesach Leszka Pilarskiego, prezesa spółki Metron, od lat krążą legendy. Jak było naprawdę? Ustalił to Sąd Okręgowy w Toruniu, przy sprawie o wydanie majątku.

Tylko firmy z branży automotive i TZMO szukają obecnie łącznie 100 osób. - Miasto nie zostawi zwalnianych z Metronu samych sobie - zapewnia Łukasz Szarszewski, dyrektor CWB.

Potwierdziły się piątkowe doniesienia „Nowości”. Spółka Metron ma wydać majątek państwu. Kończy żywot, zwalnia całą załogę.

Potwierdziły się doniesienia "Nowości". Fabryka wodomierzy Metron skończyła działalność. Na mocy prawomocnego wyroku ma wydać majątek Skarbowi Państwa. 140 pracowników dostanie wypowiedzenia.

Pracownicy fabryki wodomierzy Metron przy ul. Targowej w Toruniu usłyszeli informację o wypowiedzeniach. - Na zebraniu prezes Leszek Pilarski przekazał nam, że na mocy wyroku zakład wraca do Skarbu Państwa. To szok dla nas wszystkich, ponad setki osób - mówią pracownicy.

Sąd uznał, że Leszek Pilarski, prezes Metronu, w niczym nie zawinił. Nieznani sprawcy podrzucali mu śmieci, a on domagał się od straży ich ujęcia.proces metron