Tajemnicze bele w Czerniewicach niepokoją mieszkańców

Służby miejskie o obawach mieszkańców Czerniewic o składowisko przy ulicy Włocławskiej powiadomił Wiesław Kania, przewodniczący tamtejszej Rady Okręgu.
[break]
- Zwróciłem się do Straży Miejskiej o przeprowadzenie postępowania wyjaśniającego dotyczącego składowania odpadów na wolnym powietrzu. Ludzie z Czerniewic są bardzo zaniepokojeni jego rozmiarami i bliżej nieznanymi materiałami przywożonymi w belach - mówi „Nowościom”.
Zdaniem niektórych, te bele to najprawdopodobniej odpady syntetyczne używane przy produkcji tapicerek samochodowych.
- Największym nieszczęściem, jakie może się wydarzyć, to ewentualny pożar tych materiałów. Wtedy powstanie zagrożenie dla pobliskich domów i lasu - dodaje Wiesław Kania. Jego zdaniem, możliwe jest też zanieczyszczenie wód gruntowych oraz negatywne oddziaływanie przez szkodliwe opary na ludzi i zwierzęta.
- Nie można również wykluczyć, że zbyt długie magazynowanie odpadów nie stanie się skupiskiem gniazd i schronieniem dla szczurów lub innych uciążliwych szkodników – podkreśla Wiesław Kania.
Sprawą zajmują się strażnicy miejscy z Eko-patrolu, do zadań których należy m.in. egzekwowanie przepisów związanych z odpadami i ochroną środowiska. Okazuje się jednak, że decyzję na składowanie odpadów wydał Wydział Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta. Strażnicy z Eko-patrolu mają dokonać wizji w terenie wspólnie z pracownikiem WGK.
- W decyzji jest wyraźnie napisane, w jaki sposób i co może być składowane. Są to m.in. tkaniny impregnowane i plastomery. Sprawdzimy, czy składowanie odbywa się prawidłowo i czy te bele zostały uwzględnione w decyzji WGK – informuje Jarosław Paralusz, rzecznik Straży Miejskiej w Toruniu.