Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ten cyrk jedzie dalej...

Tekst: Sławomir Ciara Zdjęcia: Tymon Markowski
Pięćdziesiąt tysięcy dolarów kosztował organizatorów Argentyńczyk, zwolennik peronizmu Gonzalo Omar Basile, który był jednym z głównych aktorów gali „Wojak Boxing Night”.

Pięćdziesiąt tysięcy dolarów kosztował organizatorów Argentyńczyk, zwolennik peronizmu Gonzalo Omar Basile, który był jednym z głównych aktorów gali „Wojak Boxing Night”.

Gala odbyła się w hali „Łuczniczka” w Bydgoszczy, a rywalem pięściarza z Ameryki Południowej był Artur „Szpila” Szpilka. Pojedynek wieczoru nie dostarczył jednak zgromadzonym kibicom (ok. 3,5 tysiąca) wielu emocji, ponieważ zakończył się szybko, nokautem w 4 rundzie.

Czy za takie pieniądze warto było sprowadzać tak słabego przeciwnika? To pytanie zadaliśmy jednemu z przedstawicieli głównego organizatora grupy Nokaut Promotions. Ten wymijająco odpowiedział: - Aby w przyszłości walczyć o prestiżowe pasy, Szpilka potrzebuje jak najwięcej takich starć.

<!** reklama>Ekscentryczny pięściarz zza oceanu, nazywany „El Patonem”, czyli „Wielką Stopą” (ma numer buta 50), przez tydzień przebywał w Bydgoszczy. Robił różne rzeczy. W czasie wolnym od treningów odwiedzał puby, flirtował z dziewczynami, a przed fotoreporterami zdjął nawet spodnie i pokazał pośladki. Na ciele (nie na pośladkach) ma 300 tatuaży; ten wytatuowany przez swojego syna, jak zwierza się, ceni najbardziej.

„Noc Wagi Ciężkiej” była w Bydgoszczy drugą (po 14 miesiącach) galą. Ta pierwsza - przypomnijmy - też rozczarowała kibiców. Walki były nudne, a Krzysztof „Diablo” Włodarczyk w kiepskim stylu obronił tytuł mistrza świata WBC wagi cruiser.

Tym razem sympatycy boksu i zaproszeni goście spodziewali się znacznie wyższego poziomu. Po wygranej potyczce bydgoszczanina Damiana „Turbo” Trzcińskiego senator RP, w przeszłości znany dziennikarz sportowy, Andrzej Person, zapowiadał wielkie widowisko. Najwięcej emocji - na zaplanowanych 7 walk - dostarczył wygrany pojedynek Andrzeja Wawrzyka z mistrzem Europy, Denisem Bachtowem. - Trzeba pochwalić Andrzeja, że nie przestraszył się silnie bijącego twardziela z Rosji - powiedział Mariusz Wach, pięściarz wagi ciężkiej. Oprócz senatora, pojedynkom przyglądali się: poseł Paweł Olszewski, a także włodarze Bydgoszczy z prezydentem Rafałem Bruskim i jego zastępcami, Janem Szopińskim i Sebastianem Chmarą na czele. Na trybunach widzieliśmy też piłkarzy - byłego reprezentacyjnego bramkarza Tomasza Kuszczaka oraz Piotra Reissa. Rywalizujących oklaskiwał zawodowy mistrz świata w boksie Krzysztof „Diablo” Włodarczyk.

Nie zabrakło też wpadek. Ringowy prezenter Marek Matela po zakończeniu walki Damiana „Turbo” Trzcińskiego nie poinformował widzów (zgodnie z regulaminem powinien to zrobić), ile punktów przyznali sędziowie, za co natychmiast został skarcony przez komentatorów „Polsatu-Sport”, Mateusza Borka i Janusza Pinderę.

Ring na galę sprowadzono z... dalekiego Wałcza. - Jakby w Bydgoszczy nie było - ironicznie stwierdził Andrzej Lewandowski, prezes BSB Astoria (przed galą sędziował w ringu walki młodzieży Zawiszy i Spartana Toruń).

Ciekawi jesteśmy, jakiego pięściarza za rok (umowę z miastem podpisano na cztery lata) wypromuje Nokaut Promotions?

- To cyrk, a nie prawdziwa gala - tak spuentował to wydarzenie jeden z kibiców, pan Kamil.

Ów cyrk po Polsce jeździł będzie dalej. Najwcześniej (30 czerwca) zagości w Łodzi.

Zobacz galerię: Ten cyrk jedzie dalej...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska