Ten domowy nawóz do lawendy łatwo zrobisz z odpadków. Sprawdź, czym najlepiej nawozić lawendę, żeby ładnie kwitła, a co jest zakazane

Uwielbiana przez nas lawenda pochodzi z regionu Morza Śródziemnego, gdzie rośnie na niezbyt żyznej i często kamienistej ziemi. I o ile lawenda wąskolistna dobrze sobie radzi w polskim klimacie, to bardzo ważne jest to, żeby posadzić ją w odpowiedniej ziemi, bo nie każdą lubi. Trzeba wiedzieć, że lawenda w naturze rośnie na glebach wapiennych. I takie podłoże, czyli bogate w wapń i przepuszczalne, należy jej zapewnić przy sadzeniu. A podczas uprawy stosować odpowiednie nawozy. Jednym z nich jest domowy nawóz ze skorupek jaj.

Do przygotowania nawozu i ziemi dla lawendy wystarczą zwykłe skorupki jaj, które zazwyczaj wyrzucamy. Należy je wysuszyć i rozdrobnić, np. rozbijając w moździerzu. Taki proszek warto dodać do ziemi, w której sadzimy lawendę. Ale jak najbardziej można go stosować również do rosnących już roślin. Wystarczy raz na miesiąc rozsypać go wokół krzaczków i lekko wymieszać z podłożem, uważając, żeby nie uszkodzić korzeni.

Ale możemy także przygotować nawóz płynny do lawendy. Wysuszone skorupki zalewamy wrzącą wodą i odstawiamy w chłodne i ciemne miejsce. Po kilku dniach nawóz dla lawendy jest gotowy. Stąd dowiesz się wszystkiego o przygotowaniu i stosowaniu nawozu ze skorupek jaj.

Dlaczego warto stosować nawóz ze skorupek z jajek do lawendy? Dostarczy on nie tylko wapnia, ale też innych składników ważnych dla tego, żeby lawenda dobrze rosła i kwitła, czyli magnezu, żelaza, potasu czy fosforu. Trzeba jednak wiedzieć, że taki domowy nawóz nie działa mocno, ani błyskawicznie, dlatego jeśli mamy w ogrodzie kwaśną ziemię, przed sadzeniem lawendy, należy ją zwapnować, stosując np. dolomit. Potem już nawóz ze skorupek można stosować „podtrzymująco”, sprawdzi się on także w ogrodach, gdzie ziemia ma odczyn zbliżony do obojętnego.

Sprawdź: Jak przyciąć lawendę wiosną i kiedy to zrobić? Termin jest ważny

Bardzo dobrym nawozem do lawendy jest też mączka bazaltowa. To nawóz mineralny, ale w pełni naturalny. Najczęściej ma postać drobnego pyłu (lub granulek), który miesza się z ziemią. Podnosi odczyn ziemi – a lawenda właśnie taki lubi, dostarcza też cennych składników, takich jak wapń, fosfor, magnez, żelazo, krzemionka oraz kilku innych pierwiastków, których rośliny potrzebują do tego, żeby dobrze rosnąć i kwitnąć.

Mączką bazaltową odżywia się rośliny wiosną i jesienią, a wystarczy ją rozsypać wokół roślin i lekko przemieszać z górną warstwą ziemi. Informacje o proporcjach znajdziemy na opakowaniu. Taką mączkę bez trudu kupimy w sklepach ogrodniczych lub przez internet, a jest dostępna w wygodnych opakowaniach, które w zupełności wystarczają przy ogrodowej uprawie.

Dowiedz się więcej: Mączka bazaltowa odstraszy ślimaki i wzmocni nasiona. Sprawdź, co czego jeszcze ją stosować

Można także sięgnąć pod gotowe nawozy do lawendy. Kupimy je bez problemu i będziemy mieć pewność, że dostarczamy składników w zestawie oraz ilości odpowiedniej właśnie dla lawendy. Przeważnie zawierają one stosunkowo niewiele azotu, ale więcej fosforu i potasu, które wpływają na kwitnienie, rozbudowę korzeni oraz odporność roślin m.in. na niekorzystne warunki. Pamiętajmy, żeby stosować je w proporcjach zalecanych przez producentów, bo lawenda nie lubi przenawożenia, ani dużych dawek nawozu. Nawóz do lawendy można kupić w płynie – do podlewania lub w postaci granulek (sypki), który miesza się z glebą.

Lawendę warto zasilić wiosną, kiedy zaczynają się pojawiać pierwsze zielone liście. Następnie wszystko zależy od nawozu:

• skorupki jaj można stosować przez cały okres wegetacyjny, co około miesiąc,
• mączkę bazaltową – wystarczy podać wiosną, można także jesienią (ale jeśli przegapimy wiosenny termin, to nic się nie stanie, jeśli podsypiemy ją w ciągu sezonu); przestrzegamy zaleceń producenta
• nawozy mineralne dla lawendy – najczęściej stosuje się od wiosny do sierpnia lub września. Częstotliwość zależy od preparatu – niektóre stosuje się co 2-3 tygodnie, inne co 2 miesiące. Przeczytajmy instrukcję i trzymajmy się jej.

• Lawendy lepiej nie odżywiać uniwersalnymi nawozami, ani ogólnymi dla roślin kwitnących, bo są one zbyt skoncentrowane dla tej rośliny i mogą przynieść więcej szkody niż pożytku.
• Nie stosujmy też nawozów bogatych w azot, bo lawenda będzie słabo kwitła.
• Absolutnie zakazane są nawozy, które zakwaszają ziemię, czyli np. przeznaczone dla różaneczników, wrzosów, hortensji czy borówek. One na pewno zaszkodzą lawendzie, bo sprawią, że ziemia będzie miała właściwości (poziom pH) dokładnie przeciwne do tych, których potrzebuje lawenda. Nie sadźmy też razem lawendy z hortensjami czy różanecznikami, bo te rośliny mają bardzo różne wymagania (dotyczące ziemi i podlewania). Dowiedz się więcej: tych kwiatów i krzewów nigdy nie sadź razem.