Mieszkająca w Wielkiej Brytanii torunianka Róża Przewięźlikowska uczestniczyła w światowym finale konkursu Top Model. Nie wygrała, ale i tak jej kariera w modelingu się rozkręca.
Finał odbył się w minioną sobotę w hotelu Hilton Metropole w Londynie. Torunianka była jedną z 20 finalistek. Startowała w kategoriach „Światowa Top Model” i „Brytyjska Over 25s”. W drodze do finału pokonała 5000 konkurentek. W Wielkiej Brytanii mieszka od ośmiu lat. A wyjechała tylko na wakacje do koleżanki...
O starcie Róży Przewięźlikowskiej w finale głośno zrobiło się na przełomie lutego i marca. Wtedy pisały o tym m.in. „Nowości”.
- Od początku wspierali mnie rodzina i przyjaciele. Otrzymałam wiele sympatycznych wiadomości od tych bliższych, ale też i dalszych znajomych, z którymi od dawna nie utrzymywałam kontaktu. Poza tym zdarzało się również, że osoby, których w ogóle wcześniej nie znałam, pisały do mnie za pośrednictwem Facebooka po to tylko, by życzyć mi powodzenia - opowiada.
Przygotowania do wielkiego finału trwały zaledwie dwa dni. Przez ten czas przymierzane były stroje do pokazu, obecni byli na nich wszyscy projektanci, styliści. Były też próby, nauka „chodzenia” oraz choreografia.
- W przeddzień gali koleżanka złapała mnie na popołudniowej drzemce. Byłam tak zmęczona tym wszystkim, co się działo przed finałem, iż jedyne, o czym myślałam, to to, żeby się wyspać. Nie odczuwałam wielkiego stresu, nie byłam sparaliżowana strachem. Nie odczuwałam presji, że muszę wygrać. Nie po to przeszłam kolejne etapy rekrutacji i cały trwający miesiącami długi proces, aby zepsuć sobie całe przeżycie - mówi Róża Przewięźlikowska.
Torunianka nie przejęła się tym, że nie wygrała finału. Cieszy się, że jest bardziej rozpoznawalna w świecie modelingu. Udział w Top Model już zaowocował ofertami.
- Nagle zaczęły pojawiać się atrakcyjne propozycje sesji zdjęciowych, zlecenia, publikacje w magazynach i przyznam, że wszystko nabrało tempa. Kilku projektantów wzięło moje dane. Jedna jest zainteresowana konkretną współpracą, bo właśnie jest w trakcie rekrutacji modelek do nowej kolekcji.
Róża Przewięźlikowska podkreśla, że tęskni za Toruniem. Nie może doczekać się przyjazdu tutaj.
- Przyjadę w czerwcu. Nie mogę się choćby doczekać spaceru po starówce. Okazją do wizyty w Toruniu będą też okrągłe urodziny siostry - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?