Toruń: Budżet partycypacyjny pod lupą Włącznika Obywatelskiego

W ramach Włącznika Obywatelskiego sprawdzacie właśnie, jak mieszkańcy Torunia oceniają budżet partycypacyjny. Wcześniej czegoś takiego u nas nie było?

Nie, jak dotąd takiej ewaluacji nikt nie przeprowadził. W ramach naszego przedsięwzięcia przygotowaliśmy ankietę, która cieszy się dużym zainteresowaniem. Mamy już sporo ciekawych odpowiedzi. Pokazują one, jak wiele uwag mają mieszkańcy Torunia do budżetu partycypacyjnego i tego, jak on jest przeprowadzany.

Co się w nich pojawia?

Przede wszystkim potrzeba konsultacji przy składaniu projektów. Na Bydgoskim Przedmieściu były dwa podobne projekty dotyczące czyszczenia trawników z psich odchodów. Ostatecznie żaden nie przeszedł. Wydaje mi się jednak i wynika to również z ankiet, że gdyby mieszkańcy tego osiedla wcześniej się spotkali i porozmawiali ze sobą, to pomysły te można by było połączyć i wtedy byłaby większa szansa na sukces. To samo dotyczy siłowni zewnętrznych, których nagromadzenie jest naprawdę duże. Może zamiast pięciu siłowni budowanych blisko siebie warto by było pomyśleć o jednym większym miejscu rekreacji i sportu? Takie rozdrobnienie wynika z braku konsultacji i wymiany pomysłów. Byłoby lepiej, gdyby pomysłodawcy mogli się spotkać i wzajemnie posłuchać.

A inne uwagi?

Chociażby kwestia wieku. W Toruniu można głosować od 16. roku życia, ale w niektórych miastach takich ograniczeń nie ma.

Gdzie można znaleźć ankietę i jak długo będziecie zbierali odpowiedzi?

Ankieta znajduje się na stronie wo.org.pl, na odpowiedzi czekamy do końca września.

Rozmowa z PAWŁEM PIOTROWICZEM, dyrektorem Wydziału Komunikacji Społecznej i Informacji Urzędu Miasta Torunia, który organizuje kolejne podziały budżetu partycypacyjnego

Na czym polega ogólnomiejskość boiska wielofunkcyjnego u zbiegu ulic Iwanowskiej i Prüfferów?
Projekt ten znalazł się na liście ogólnomiejskiej, chociaż jest przedsięwzięciem osiedlowym.

To jest jedna z tych rzeczy, które przy ocenie funkcjonowania przez tych kilka lat budżetu będzie trzeba przemyśleć. Lokalność i ogólnomiejskość na pewno jest kwestią, jaką należy doprecyzować.

A macie zamiar zrobić takie podsumowanie?

Zaplanowaliśmy poważną ocenę mechanizmów rządzących budżetem partycy-pacyjnym w Toruniu. Chcemy zmierzyć się z problemami, z jakimi się spotykamy sami i na jakie zwracają uwagę użytkownicy.

Z czym na przykład?

Na pewno szerszą dyskusją nad niektórymi projektami przyjętymi do głosowania. Już w poprzednim rozdaniu budżetu mieliśmy zresztą projekty konsultowane społecznie po ich wybraniu, ponieważ wywołały dyskusje.

W tym roku najwięcej projektów zgłosili mieszkańcy Bydgoskiego Przedmieścia, wcześniej również należeli do najaktywniejszych. Może warto by było w przyszłości zwiększyć w tej części miasta pulę pieniędzy do wykorzystania?

W momencie, kiedy tworzyliśmy regulamin budżetu, właśnie nad sposobem podziału pieniędzy rozmawialiśmy najdłużej. Działający obecnie mechanizm został ustalony na zasadzie kompromisu, ale to nie znaczy, że ma on obowiązywać na stałe. Będzie dość okazji, aby o tym porozmawiać.

Kiedy?

Po wakacjach.

MOIM ZDANIEM: Partycypacja pod dwiema lupami