Smutne się to wszystko robi tym bardziej, że kondycji Starego Browaru nie zmienia. Jak stał zabity dechami przez ostatnie lata, tak stoi nadal. Nikomu nie służy, nikogo nie cieszy, nikomu nie przynosi zysków.
Gdy przeglądam dziennikarskie publikacje o Starym Browarze z ostatnich lat, to iskrę radości widzę tylko na początku historii. Zapalił ją Krzysztof Mielewczyk, roztaczając przed publicznością piękne wizje. Ta Paris Hilton, te kilka gwiazdek... No, było w tym i lekkie szaleństwo, i jakaś wizja.
Zobacz także:Toruń. Stary Browar tkwi w pułapce. Prezydent z zarzutami? [WIDEO]
Im bliżej roku 2016 jednak, tym doniesienia były smutniejsze. „Stary Browar pusty”, „Jaka kara za brak remontu?”, „Kto ma zapłacić karę” - i tak dalej, i tym podobne. Dziś mówić możemy już o historycznej niemocy. Oby nie stała się dodatkowo niemocą symboliczną...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?