Toruń. Lokatorzy toną w długach? Niektórzy. Ale źle było już przed pandemią
Na Rubinkowie tajemniczo
Jak sytuacja wygląda w Spółdzielni Mieszkaniowej "Rubinkowo"? Jej rzeczniczka, Halina Kowalska, odpowiedziała nam nieco tajemniczo. Nie podała żadnych liczb.
Pani rzecznik przekazuje, że od kilku lat zadłużenie lokatorów "utrzymuje się na porównywalnym poziomie" i w pandemii nie wzrosło. Jeśli chodzi o raty, to - jak najbardziej, i tutaj są możliwe. -Ta forma pomocy stosowana jest przez nas z powodzeniem od lat. Z tymi lokatorami natomiast, którzy mają wysokie zadłużenie, zawieramy pisemne ugody dotyczące zasad jego spłaty - dodaje Halina Kowalska.
Jak w każdej spółdzielni i na Rubinkowie mieszkańcy mogą korzystać z dodatków mieszkaniowych wypłacanych przez gminę.
"Nowości" sprawdziły, jak wyglądają lokatorskie długi w mieszkaniach komunalnych, socjalnych oraz trzech największych spółdzielniach mieszkaniowych Torunia. Zapytaliśmy też, czy rok pandemii miał wpływ na stan zadłużenia.
Czytaj dalej. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
POLECAMY RÓWNIEŻ: Toruńskie osiedla z lotu ptaka. Może wypatrzysz swój dom? Zobacz zdjęcia z drona