Ostatnie mecze, zaległe z połowy lutego, torunianie rozgrywali w miniony weekend w Gdańsku. Sobotnia potyczka z Curlusami Baniatymi z Warszowic była bardzo ważna dla układu dolnej części tabeli. Nasz zespół, po zaciętym i dramatycznym spotkaniu, wygrał 6:5 (1, 1, 2, -3, -1, -1, 1, 1) i to wystarczyło, by uniknąć spadku.
- Pojechaliśmy do Gdańska po dwa punkty i wykonaliśmy ten plan w stu procentach - mówi Paweł Piotrowicz, curler Axla TrzyDoZera.pl, grający na pozycji „trzeciego”. - Mecz z Curlusami rozpoczęliśmy bardzo dobrze, od czteropunktowej przewagi. Potem przeciwnik się ocknął i w pewnym momencie wyszedł nawet na prowadzenie, ale końcówce powróciliśmy do dobrej gry i ostatecznie zwyciężyliśmy. Znakomity w naszym wykonaniu, przede wszystkim pod kątem taktyki, był zwłaszcza ostatni end. Nic dziwnego, że byliśmy z siebie bardzo zadowoleni.
W niedzielę toruński zespół zmierzył się z triumfatorem ligi, Marleksem Katowice. I przegrał, ale niewiele, bo 5:7 (-1, 1, -2, 1, -4, 2, 1, 0)
- Stoczyliśmy wyrównany bój ze zwycięzcą PLC. Trochę gorsza skuteczność w decydujących momentach i jeden „przespany” end spowodowały, że nieznacznie ulegliśmy. Ale wynik tego meczu nie miał już żadnego znaczenia dla końcowego układu tabeli - dodaje Paweł Piotrowicz, oprócz którego w Gdańsku, w barwach toruńskiej drużyny, grali: Sebastian Lichy, Radosław Kowalski (w sobotę) i Mateusz Kulik (w niedzielę) oraz skip Bartosz Jakubowski.
W ostatecznym rozrachunku torunianie, w gronie dwunastu ekip, uplasowali się na siódmej pozycji. Pięć spotkań wygrali, a sześć przegrali.
- Ligowy sezon był dla nas bardzo udany. Awans do curlingowej ekstraklasy wywalczyliśmy z turnieju barażowego, jako ostatnia drużyna. Można się było więc spodziewać, że trzeba będzie stoczyć walkę o przetrwanie i utrzymanie się w lidze. Tymczasem wyprzedziliśmy pięć zespołów i zajęliśmy siódme miejsce, tuż za połową stawki. Kolejny sezon na pewno będzie dla nas jeszcze bardziej wymagający, bo będziemy chcieli potwierdzić swoją pozycję w krajowej czołówce - kończy Paweł Piotrowicz.
Tymczasem już w najbliższy czwartek w Warszawie rozpoczynają się eliminacje do finałów mistrzostw Polski. Toruń w tych rozgrywkach reprezentować będzie ekipa Axla TrzyDoZera.pl, która przed rokiem awansowała do turnieju finałowego, gdzie uplasowała się na 10. pozycji.
- Wstępnie do eliminacji zgłosiło się dwanaście ekip, ale ile ostatecznie przystąpi do rywalizacji, okaże się we wtorek lub środę. Do finału awansuje siedem najlepszych zespołów. I naszym celem będzie znalezienie się w tym gronie - twierdzi Radosław Kowalski, zawodnik toruńskiej drużyny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?