3 z 5
Poprzednie
Następne
Tragiczny wypadek na A1. Zatrzymał swoje auto na pasie awaryjnym, aby udzielić pomocy. Wjechał w nie samochód dostawczy
Tragiczny wypadek na A1. Zatrzymał swoje auto na pasie awaryjnym, aby udzielić pomocy. Wjechał w nie samochód dostawczy
Śmierć w szpitalu
Widzieli to jadący audi. Prowadzący ten samochód 32-latek zatrzymał swój samochód na pasie awaryjnym, żeby wezwać służby ratunkowe i udzielić pomocy osobom jadącym citroenem.
Inni kierowcy poruszający się w stronę Torunia zaczęli zwalniać. Powoli tworzył się korek. Wtedy 35-latek prowadzący dostawczego fiata postanowił ominąć zator pasem awaryjnym. Niestety nie zauważył w porę zatrzymującego się na nim audi i uderzył w tył tego pojazdu.
Zobacz także: Matka Olusia oskarżona. "Wyszła na 20 minut, paliła, a dziecko krzyczało" - ustaliła prokuratura w Toruniu na podstawie zeznań świadków
Czytaj także: To była parafia w Toruniu o złej sławie. Teraz relikwie św. Rity przyciągają na Bielawy tłumy!