Tydzień temu rozpoczął się rok szkolny. Przed szkołami pojawiły się tak zwane Agatki, które dbają o bezpieczeństwo uczniów na jezdniach. Nie uchronią one jednak od wszystkich zagrożeń.
<!** Image 3 align=none alt="Image 195935" sub="Agatki pomagające przejść na pasach nie rozwiążą problemu bezpieczeństwa w szkole [Fot.: Małgorzata Nadachewicz]">Bo droga do szkoły zwykle nie wiąże się tylko z pokonaniem jednego przyszkolnego skrzyżowania, jest trochę bardziej skomplikowana, dlatego policjanci - jak co roku - apelują do rodziców i opiekunów, aby wcześniej zadbali o bezpieczeństwo swoich pociech. Wybrali z nimi najbezpieczniejszą trasę do szkoły i wpoili przekonanie, że nie można z niej zbaczać, choćby była dłuższa niż inne.<!** reklama>
Nikomu chyba nie trzeba przypominać o podstawowych kanonach bezpieczeństwa, do których należy zatrzymanie się przed przejściem przez jezdnię na brzegu chodnika. Spojrzenie w prawo, czy nic nadjeżdża z lewej, a potem - z prawej strony. Jeszcze raz trzeba upewnić się i spojrzeć w lewo, jeśli droga jest wolna, można przejść na drugą stronę.
Nigdy nie wolno przebiegać przez jezdnię, a przez tory kolejowe przechodzić tylko na wyznaczonych przejściach. Poza miastem, jeżeli nie ma chodników, zawsze chodzić poboczem z lewej strony jezdni, tak żeby widzieć nadjeżdżające pojazdy.
Nie łamać zasad
- Bardzo ważne jest, aby ucząc dzieci bezpiecznego zachowania się w ruchu drogowym, samemu nie łamać zasad. Rodzice i opiekunowie muszą pamiętać, że są dla swoich pociech pierwszymi nauczycielami, z których bierze się przykład. Jeżeli ktoś przechodzi z dzieckiem przez jezdnię w niebezpiecznych miejscach, ignoruje sygnalizację świetlną, są to bardzo niebezpieczne przykłady do naśladowania - mówi Piotr Dudziak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
Ale temat bezpieczeństwa w szkole to nie tylko droga do niej i powrót z zajęć. W szkole na ucznia czeka wiele innych zagrożeń. Można je zminimalizować przez proste zabiegi i wypracowanie pewnych nawyków.
Nie należy dawać dziecku do szkoły większych kwot pieniędzy, co uchroni je przed możliwością stania się ofiarą kradzieży. Należy też uczulić dziecko, aby pamiętało o kradzieżach w szatniach. Musi wiedzieć, że nie powinno się zostawiać w kieszeni kurtki pieniędzy, kluczy od mieszkania itp. O utracie kluczy dziecko powinno natychmiast powiadomić rodziców.
Nie straszyć policjantem
Ważne jest również zwrócenie uwagi dzieciom na zagrożenia ze strony obcych. Nie powinny one przyjmować od obcych słodyczy, napojów oraz prezentów. Pod żadnym pozorem nie powinno iść z osobą nieznajomą w jakiekolwiek miejsce przez nią wskazane, wsiadać do samochodu nieznajomego, a jeśli taka nieznana osoba będzie próbowała je zatrzymać, dziecko powinno biec w kierunku, gdzie są ludzie, na przykład do sklepu, na pocztę, nie powinno też wstydzić się wołać o pomoc.
- Nie należy straszyć dziecka policjantem, ponieważ w razie zagrożenia nie zechce poprosić o pomoc funkcjonariusza - dodaje Piotr Dudziak.
A co zrobić, kiedy starszy kolega każe przynieść do szkoły paczkę papierosów lub pieniądze? Są dwa wyjścia...
- Albo przynieść to, czego ktoś żąda, i pogodzić się z tym, że takie polecenia będą zdarzały się częściej, albo podzielić się kłopotami ze swoimi rodzicami, opiekunami, wychowawcą, dyrektorem szkoły. W ten sposób zlikwiduje się zagrożenie w zarodku - mówi Piotr Dudziak.
Warto wiedzieć
Zawsze dobrze jest być sobą
Policyjni psychologowie radzą, aby dziecko wchodząc w nowe szkolne środowisko nie starało się udawać kogoś innego niż jest w rzeczywistości, nie starało się na siłę imponować kolegom i nauczycielom. To nigdy nie przynosi nic dobrego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
