Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Twardo stąpam po ziemi

Tadeusz Nadolski
Czuje się człowiekiem spełnionym. Miał ciekawą karierę piłkarską. Swoje miejsce znalazł w USA, ale nie zapomina o Polsce.

Czuje się człowiekiem spełnionym. Miał ciekawą karierę piłkarską. Swoje miejsce znalazł w USA, ale nie zapomina o Polsce.

<!** Image 2 align=none alt="Image 183959" sub="Piotr Nowak jest trenerem drużyny Philadelphia Union, występującej w amerykańskiej lidze MLS
/ Fot.: www.philadelphiaunion.com">Konsekwentnie budowałeś swoją karierę piłkarską, grając w coraz lepszych klubach, w tym w Bundeslidze w Dynamie Drezno i TSV Monachium. Czy nie odczuwasz trochę niedosytu, że nie udało Ci się trafić do takich europejskich potęg jak na przykład Barcelona, Real, Manchester United, Inter Mediolan itp. Czy była na to szansa?

Nie mam i nie miałem nigdy zbyt wygórowanych ambicji, których spełnienie nie miałoby pokrycia w rzeczywistości. Jestem człowiekiem twardo stąpającym po ziemi, wiec czuję się spełniony jako piłkarz, choć muszę przyznać, że miałem ciekawe propozycje z AC Milan i Tottenhamu Hotspur, grając już w Bundeslidze, ale, niestety, klub za każdym razem nie chciał mnie puścić. Osiągnąłem wszystko, o czym mogłem pomarzyć jako młody piłkarz, grając we wszystkich reprezentacjach młodzieżowych od U-15 do U-21, skończywszy jako kapitan reprezentacji Polski.

No, właśnie. Zagrałeś w 19 oficjalnych meczach reprezentacji Polski. W swoim czasie zaliczałeś się do czołowych polskich zawodników, a jednak trenerzy kadry jakoś nie bardzo chcieli Cię powoływać...

Było wiele powodów, dla których nie byłem regularnie powoływany do reprezentacji, ale w tym czasie grało wielu utalentowanych piłkarzy, więc być może nie byłem przygotowany na reprezentację i po prostu ubiegli mnie lepsi zawodnicy na mojej pozycji.

<!** reklama>Po grze w Niemczech w 1998 roku zdecydowałeś się na wyjazd do USA i podpisałeś kontrakt z Chicago Fire. Jakie były kulisy tej decyzji? Czy miała to być taka piłkarska emerytura?

Chcieliśmy przenieść się do Stanów ze względu na edukację naszej córki, kupiliśmy dom na Florydzie, zanim jeszcze podpisałem kontrakt w USA, ale przede wszystkim byłem już zmęczony Bundesligą, ciągłą presja, mediami etc. A poza tym miałem bardzo dobrą ofertę z Tottenhamu i mój klub TSV 1860 wystawił cenę zaporową, mimo że po rozmowach z trenerem i prezesem klubu dostałem obietnicę, że ze względu na to, iż tyle zrobiłem dla tego klubu, będę mógł odejść za darmo. Negocjacje utknęły jednak w martwym punkcie i Anglicy się wycofali, co otworzyło drogę do nowej i ciekawej propozycji z amerykańskiej ligi MLS. Muszę przyznać, że emerytura to z pewnością nie była. Mieliśmy wspaniały zespół i kibiców w Chicago, wspólnie z Romkiem Koseckim, Jurkiem Podbrożnym i Luboszem Kubikiem wygraliśmy wszystko, co było możliwe do wygrania w lidze MLS z mistrzostwem i pucharem USA włącznie.

Pamiętam jak w 1994 roku, gdy byłem w USA na World Cup, liga MLS dopiero raczkowała. Czy teraz, po prawie 18 latach, dystans - jeśli chodzi o popularność soccera - do takich dyscyplin jak football czy baseball - się zmniejszył?

Uważam, że popularność i zainteresowanie soccerem z roku na rok rośnie a dystans do czołowych dyscyplin ciągle maleje. Soccer nie konkuruje z footballem bądź baseballem, ze względu na historię tych dyscyplin w Stanach. My mamy nowych kibiców, którzy tworzą historie tej młodej dyscypliny w Stanach. MLS jest coraz lepsza, reprezentacja USA jest coraz wyżej i widoki na przyszłość są naprawdę wspaniałe.

Czy zatrudnienie w 2007 roku Davida Beckhama przez Los Angeles Galaxy przyniosło efekt marketingowy i przyczyniło się do promocji i popularyzacji soccera w USA?

Uważam że jedno i drugie. Było to bardzo dobre posunięcie nie tylko biznesowe, ale również przyniosło wymierne rezultaty sportowe i popularyzacyjne.

Po zakończeniu kariery piłkarskiej zostałeś trenerem. Obecnie prowadzisz zespół Philadelphia Union. Sezon 2011 roku zakończyliście w półfinale play off Konferencji Wschodniej porażką z Houston Dynamo 1:2. Jak oceniasz ten wynik? Czy mogło być lepiej?

Niewielu zespołom tak młodym jak nasz udało się awansować do fazy play off już w drugim roku istnienia, bo trzeba przypomnieć, iż zaczęliśmy swoją grę w MLS w 2010. Oczywiście apetyty wzrosły w miarę, gdy sezon się rozwijał i przez większość sezonu byliśmy na pierwszym miejscu w Konferencji Wschodniej. Pod koniec mieliśmy kilka kontuzji i zmiennicy nie mieli doświadczenia i niekiedy umiejętności, aby zastąpić podstawowych zawodników już w fazie play off.

Funkcję szkoleniowca łączysz w klubie ze stanowiskiem wiceprezesa do spraw operacyjnych. Co należy do Twoich obowiązków?

Wszystko, co łączy się ze sprawami piłkarskimi, należy do moich obowiązków, począwszy od piłki młodzieżowej (zaczynamy pracę już z 8-latkami) do piłki seniorskiej. Funkcja wiceprezesa dała mi również możliwość uczestniczenia w obradach rady nadzorczej i pomocy w innych aspektach dotyczących naszego klubu.

Jakiś czas temu bodaj Polsat wyemitował reportaż o Tobie. Z tego, co pamiętam, powiedziałeś, że w Twojej drużynie grają w większości młodzi zawodnicy wynagradzani dużo gorzej niż w klubach europejskich. Możesz powiedzieć, jak to wygląda?

Tak, jak powiedziałem wcześniej, mamy naprawdę młody zespół, zespół który jest na dorobku, a jednocześnie głodny sukcesów. Piłkarze zarabiają od 45.000 do 300.000 dolarów brutto rocznie, wiec nie są to zarobki w stylu Beckhama bądź Henry’ego. Przypomina mi trochę Zawiszę, gdyż my wtedy również byliśmy na dorobku, stworzyliśmy nie tylko wspaniały zespół, ale również jedną wielką rodzinę. Nie interesowały nas pieniądze, bo wtedy piłkarze nie byli wynagradzani tak jak teraz, cieszyliśmy się piłką, grą, treningami i meczami, i tak jak podkreślałem, było wiele radości i spontaniczności, a to przyniosło rezultaty na boisku.

Czy Stany Zjednoczone to Twoje miejsce w życiu już na zawsze, czy myślisz o ewentualnym powrocie do Polski?

Po wielu latach tułaczki z jednego miejsca i klubu do drugiego, chyba znaleźliśmy swoje miejsce na Ziemi, które można nazwać domem. Wszyscy przyzwyczailiśmy się do życia w Stanach i wygląda na to, że spędzimy tutaj resztę naszego życia. Z pewnością będziemy odwiedzać naszą rodzinę w Polsce, ale powrót na stale chyba już nie wchodzi w rachubę.

Piotr Nowak

Urodzony 5 lipca 1964 w Pabianicach, piłkarz, środkowy pomocnik. Kluby: 1979-1983 Włókniarz Pabianice, 1983-1984 GKS Bełchatów, 1984-1985 Zawisza Bydgoszcz, 1985-1986 Widzew Łódź, 1987-1990 Zawisza, 1990-1992 Bakirkoyspor, 1992-1993 Young Boys Berno, 1993-1994 Dynamo Drezno, 1994-1998 TSV 1860 Monachium, 1998-2002 Chicago Fire.

19 występów w reprezentacji Polski (3 bramki).

Obecnie: trener i wiceprezes klubu MLS Philadelphia Union.

Co to jest Major League Soccer?

W USA na piłkę nożną (po angielsku football) mówi się soccer - w odróżnieniu od footballu amerykańskiego.

Liga MLS powstała w w 1993 roku. Obecnie w dwóch konferencjach występuje w niej 19 drużyn. Sezon 2012 r. rozpocznie się 10 marca.

Tytułu mistrza broni Los Angeles Galaxy. Zespół z „Miasta Aniołów” z Davidem Beckhamem w składzie pokonał w finale 1:0 Houston Dynamo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska