- Kiedy u nas będzie tak nowocześnie? - pytają toruńscy kierowcy korzystający z miejskiej strefy płatnego parkowania. O co chodzi?
[break]
Kierowcy dostrzegli, że aplikacja w nowych parkomatach, która ukróciła praktykę przekazywanie sobie biletów z niewykorzystanymi minutami, może bardzo uprościć im życie.
W nowych urządzeniach, żeby zapłaci za parkowanie, trzeba wbić numer rejestracyjny pojazdu. Wydrukowany bilet trzeba jeszcze włożyć za szybę pojazdu.
- Po co w ogóle drukować bilet? - jeden z kierowców z Torunia słusznie zauważył, że skoro mamy aplikację, która personalizuje klientów, to trzeba wykorzystać jej możliwości. - Przecież inkasenci zamiast sprawdzania bilecików za szybą mogliby skanować lub wprowadzać do swoich urządzeń numer rejestracyjny pojazdu. Kierowcy w końcu nie musieliby wracać do pojazdu.
- Czy pani ma jakiś podsłuch w naszym biurze? - żartuje rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg, Agnieszka Kobus-Pęńsko, przyznając, że nie dalej jak dzień wcześniej w MZD omawiano właśnie tę kwestię. - Podjęliśmy rozmowy dotyczące wdrożenia takiego systemu w naszych parkomatach.
Parkomaty w Toruniu obsługuje City Parking Group z Grudziądza, ma sześcioletni kontrakt, wart 5,3 miliona złotych. W MZD zapytano firmę, ile będzie kosztować zakup aplikacji koniecznej do zainstalowania w urządzeniach mobilnych kontrolerów i w całym systemie parkomatów. Urzędnicy czekają na wycenę.
Jak na razie tylko jedno miasto w Polsce ma taką opcję dostępną w swoich parkomatach. Pod koniec roku uruchomiła ją Ostrołęka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?