Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ujście i potok w wąskim gardle

Marek Nienartowicz
Marek Nienartowicz
Marek Nienartowicz
Marek Nienartowicz Dariusz Bloch
Ruch uliczny jest jak woda - zawsze znajdzie sobie ujście - mawiał pewien szef MZD.

[break]
I mógł do tych słów dodać przykład z początku XXI wieku, gdy w Toruniu bardzo przedłużał się remont wiaduktu Kościuszki. Wtedy kierowcy sami wytyczyli objazd zakamarkami Jakubskiego Przedmieścia i jeszcze prowokacyjnie za jego patrona uznali prezydenta Zaleskiego.

Do cytatu musiałem wrócić, bo teraz ruch szuka ujścia po zamknięciu części Czerwonej Drogi. Drogowcy twierdzą, że kierowcy znajdą je na trasie średnicowej. Tyle że na dojeździe do tej arterii jest bardzo wąskie gardło. Czyli przebudowywane właśnie skrzyżowanie Szosy Chełmińskiej z ul. Bema, w godzinach szczytu zawalone samochodami. Trwają więc poszukiwania kolejnego ujścia. Na ul. Podgórnej trudno je znaleźć. Korkuje się od Legionów do Szosy Chełmińskiej.

Ujście więc ujściu nierówne. A gdy je trudniej znaleźć, szybko robi się bardzo nieprzyjemnie. Bo poszukiwaniom ujścia zawsze towarzyszy bardzo rwący potok przekleństw autorstwa zdenerwowanych - łagodnie pisząc - kierowców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska