Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

UMK przegrał w sądzie ze studentką

Małgorzata Oberlan
Budynek Wydziału Prawa i Administracji UMK w Toruniu
Budynek Wydziału Prawa i Administracji UMK w Toruniu Jacek Smarz
Pani Julia studiowała zaocznie prawo na UMK w Toruniu. Z powodu nieopłaconego czesnego została w 2013 roku skreślona z listy studentów. Po ponad trzech latach uczelnia pozwała ją do sądu. Wynik? UMK sprawę przegrał, bo jego roszczenie się przedawniło.

To już kolejna tego typu sprawa, którą zajmował się Sąd Rejonowy w Toruniu. Bardzo ważna, bo spory dotyczące okresu przedawnienia roszczeń o zaległe czesne trwają do dziś.

Pani Julia i pieniądze

Młoda kobieta formalnie była studentką zaocznego prawa na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu w latach 2008-2012. Ze względu na odpłatny charakter studiów, strony zawarły umowę o świadczenie usług edukacyjnych.

Polecamy: Czy znasz gwarę toruńską? Część II [QUIZ]

Co działo się dalej? Pani Julia (imię zmienione) nie opłaciła czesnego. Pismem z 29 listopada 2012 roku została wezwana do zapłaty. List odebrała, ale zaległości nie uregulowała. Brak zapłaty spowodował, że 22 stycznia 2013 r. skreślono ją z listy studentów. Dokładne daty przytaczamy tu nie bez powodu - są kluczowe dla sprawy.

12 maja 2016 roku uniwersytet wystosował przeciwko pani Julii pozew do sądu, żądając zapłaty 1819 zł wraz z odsetkami.

„W okresie od wymagalności całego roszczenia do dnia wniesienia pozwu pozwana nie uznała długu wobec powoda. Nie powstało również inne zdarzenie z katalogu opisanego w art. 123 § 1 kc, które spowodowałoby przerwanie biegu terminu do przedawnienia roszczenia” - ustalono w X Wydziale Cywilnym Sądu Rejonowego w Toruniu.

Sąd: termin trzyletni
Pani Julia w sądzie stała na stanowisku, że jej dług się przedawnił. Uniwersytet tymczasem twierdził, że roszczenie przedawnia się po dekadzie. Rozstrzygający spór sędzia Stanisław Sadowski rację przyznał byłej studentce.

Czytaj dalej - kliknij poniżej:

- Termin przedawnienia roszczeń uczelni wobec studenta z tytułu zapłaty czesnego został uregulowany w art. 160a pkt. 7 Ustawy prawo o szkolnictwie wyższym jako termin trzyletni - podkreślił w orzeczeniu sędzia.

I nie ma tutaj znaczenia fakt, że ów termin trzyletni wprowadzono nowelizacja ustawy z 11 lipca 2014 roku. Sąd podkreślił, że w myśl przepisów stosuje się go także wobec umów uczelni ze studentami zawartych przed nowelizacją.

Roszczenie UMK wobec pani Julii uległo przedawnieniu 22 stycznia 2016 roku. Wyrok w tej sprawie jest już prawomocny.

Pan Łukasz i technika
Historia pani Julii nie jest odosobniona. Toruński sąd rozpatrywał już pozwy wobec studentów kierowane z UMK, Kollegium Jagiellońskiego i innych uczelni wyższych.

We wspomnianym X Wydziale Cywilnym Sądu Rejonowego w lipcu ubr. zajmowano się sprawą pana Łukasza. Mężczyzna 11 lat temu zamierzał studiować na pewnej wyższej uczelni technicznej w Warszawie. Nauka w niej była płatna.

2 sierpnia 2006 r. pan Łukasz podpisał z uczelnią umowę na usługę edukacyjną. Zobowiązał się w niej m.in. do terminowego opłacania czesnego. W umowie przewidziano możliwość jej wypowiedzenia ze skutkiem na koniec semestru, w którym nastąpiło wypowiedzenie.

Zobacz też

Ile zarabia kasjerka w Biedronce, Lidlu, Auchan, Kauflandzie? Zobaczcie, czy wynagrodzenie jest adekwatne do pracy. Oto lista zarobków w jednych z największych sieci spożywczych.

Zarobki w Biedronce, Lidlu, Kauflandzie. Ile zarabia kasjerk...

Pan Łukasz, jak podnosił w sądzie, nigdy de facto studentem uczelni nie został. Nie złożył ślubowania, nie uczestniczył w żadnych zajęciach, nie podszedł do egzaminów. Co jednak istotne przy tej okazji - nigdy też formalnie nie wypowiedział umowy. Uczelnia traktowała go jako swego studenta do lutego 2007 roku. Potem skreśliła go z listy. Zaległe czesne jednak podliczyła i wierzytelność przekazała firmie windykacyjnej. Windykatorzy wezwali pana Łukasza do zapłaty w 2011 roku. Nie zapłacił. Odczekali i pozwali mężczyznę do sądu.

- Umowa w ocenie sądu, była wiążąca dla pozwanego i zobowiązywała go do zapłaty czesnego, nawet gdy nie przystąpił on do studiów - stwierdziła jednak wówczas sędzia Monika Żuchowska. Pozew uczelni jednak oddaliła. W sukurs panu Łukaszowi przyszła wspominana nowelizacja ustawy z lipca 2014 roku. Roszczenie wobec niego przedawniło się po 3 latach.

ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Po rocznej przerwie drifterzy wracają do Torunia. Na Motoarenie odbędzie się jedyna w sezonie nocna runda

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska