Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Umowę zawartą poza lokalem firmy można rozwiązać w ciągu 14 dni

Waldemar Piórkowski
W 2014 roku do Energi wróciło ponad 8 tysięcy klientów
W 2014 roku do Energi wróciło ponad 8 tysięcy klientów Grzegorz Olkowski
- Zmieniłam dostawcę prądu - mówi starsza torunianka. - Podpisałam umowę w domu. Gdy sąsiadka dowiedziała się, z jaką firmą, poradziła, abym jak najszybciej wróciła do Energi.

- Sąsiadka przestrzegła mnie, że nie będę płaciła mniej za prąd, bo tylko na początku wygląda to tak dobrze. Jej koleżanka też podpisała taką umowę i wcale na niej nie zyskała - dodaje Czytelniczka.
[break]
- Jeżeli ktoś chciałby rozwiązać umowę na dostawę prądu zawartą poza lokalem firmy, z którą się związał, to ustawodawca w grudniu ubiegłego roku wydłużył ten okres do czternastu dni. Nie ponosi się wtedy żadnych dodatkowych kosztów - mówi „Nowościom” Beata Ostrowska, rzecznik prasowy Grupy Energa. - Jeśli minęło już więcej niż 14 dni od podpisania dokumentów, ale w czasie prezentacji oferty ktoś został wprowadzony w błąd, w dalszym ciągu może zerwać umowę. Aby to zrobić, trzeba złożyć sprzedawcy oświadczenie zawierające opis wszystkich okoliczności świadczących o błędach.

Rzeczniczka nie twierdzi, że wszystkie działające obecnie na rynku firmy zajmujące się sprzedażą prądu próbują oszukiwać.
- Od czasu zliberalizowania polskiego rynku energii elektrycznej w 2007 roku zmiany sprzedawcy dokonało już prawie 400 tysięcy odbiorców. Wielu z nich rzeczywiście zyskało na zmianie operatora - dodaje Beata Ostrowska. - Ale, niestety, nie wszyscy. W ciągu 2014 roku do Energi wróciło ponad osiem tysięcy klientów indywidualnych, którzy poczuli się wprowadzeni w błąd przez niektórych sprzedawców podszywających się pod dostawcę, z którym ktoś ma już podpisaną umowę.
Tłumaczą na przykład, że podpisanie kolejnej jest konieczne, ponieważ zmieniła się siedziby firmy, system obsługi klienta, okres rozliczeniowy czy nawet wymieniono liczniki. A to wszystko nieprawda. Dlatego też należy być bardzo ostrożnym przy podpisywaniu czegokolwiek, co ma związek z dostawą prądu. Szczególnie wówczas, gdy na przykład przedstawiciel firmy nakłania do szybkiego podpisania umowy, nie dając czasu na dokładne zapoznanie się z jej treścią, nie chce jej zostawić, aby można było w spokoju ją przeczytać lub poradzić się kogoś. Trzeba być również czujnym, gdy ktoś oferuje wiele dodatkowych rzeczy niezwiązanych bezpośrednio z usługą, na przykład upominki lub próbuje wzbudzić współczucie, twierdząc, że od podpisania umowy zależy jego dalsze zatrudnienie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska