Ustawa metropolitalna będzie martwym prawem? Wszystko na to wskazuje

[break]
Tamtejsze media coraz częściej informują o kolejnych znakach zapytania, pojawiających się przy okazji omawiania tematu przyszłej metropolii bydgoskiej. Są one związane przede wszystkim z akcentowaną przez polityków PiS niechęcią wobec metropolizacji.

Jak się okazuje, od politycznej woli zależy realizacja ustawy metropolitalnej, przygotowanej przez opozycyjną dziś PO, co dodatkowo osłabia całą koncepcję w obecnym układzie sił w parlamencie. Ustawa będzie miała rację bytu wyłącznie wtedy, gdy rząd wyda do niej rozporządzenie.

- Najpierw Rada Ministrów musi wydać stosowne rozporządzenie, które określi tryb postępowania dla powoływania metropolii - mówi Maja Lewandowska-Robak, dyrektor Wydziału Rozwoju i Programowania Europejskiego Urzędu Miasta Torunia.

W praktyce bez tego aktu wykonawczego samorządy nie będą miały możliwości złożenia wniosku o utworzenie metropolii. Tymczasem szanse na to, że wspomniane rozporządzenie rząd wyda są niewielkie, o czym świadczyć mogą głosy bydgoskich polityków PiS. W ostatnich dniach Kosma Złotowski, europoseł z Bydgoszczy, wywołał nad Brdą burzę swoją wypowiedzią na temat metropolii.

- Jestem przeciw metropoliom w Polsce. Fundusze na ich rozwój nie wezmą się z niczego. Jeśli trafią do metropolii, to nie trafią do takich miejscowości, jak Żnin, Rypin czy Mogilno - stwierdził poseł Złotowski. Po tych słowach polityk tłumaczył, że „jest zwolennikiem metropolii skupionej wokół Bydgoszczy”. Jednocześnie podtrzymał swoje poparcie dla konkurencyjnej koncepcji zrównoważonego rozwoju kraju, lansowanej przez PiS.

Nie brakuje też głosów, że rząd wyda wspomniane rozporządzenie tylko dla Śląska. Świadczyć o tym ma opinia ministra spraw wewnętrznych Mariusza Błaszczaka, wyrażona podczas niedawnego spotkania z wojewodami.

W tym kontekście naturalną śmiercią umrzeć może także koncepcja toruńskiego senatora Przemysława Termińskiego. Zakłada utworzenie metropolii w oparciu o Toruń, Grudziądz i Włocławek. Toruńskie władze doceniają pomysł, ale podkreślają, że dokumenty strategiczne przewidują w regionie metropolię na bazie duopolu.