Uwaga! Podwyżki! Ceny tych produktów wzrosną! Wszystko przez drogą pszenicę
Poziom cen udaje się utrzymywać tylko dzięki temu, że wielkie sieci handlowe mają podpisane z producentami długoterminowe umowy, których strony muszą przestrzegać.
Ostatnio na łamach Gazety Wyborczej, Marek Dąbrowski prezes Polskiej Izby Makaronu alarmował, że firmy takiej sytuacji długo nie wytrzymają. Jego zdaniem już teraz makaron sprzedawany jest sieciom bez zysku lub poniżej kosztów produkcji.
Makarony do konsumentów docierają głównie przez duże sieci handlowe. Te z reguły podpisują z producentami umowy długoterminowe, nawet na rok. I jak zapewniają fachowcy tylko te umowy chronią nas obecnie przed większą drożyzną.
Na półkach sklepowych obowiązują jeszcze ceny wynegocjowane przez sieci i np. makarony w lipcu były o zaledwie 2 proc. droższe niż rok temu. Inflacja wyniosła w lipcu 5 proc. rdr. Główny składnik makaronu, czyli mąka drożała w sklepach o 2,1 proc. rok do roku i można było ją kupić w Polsce średnio po 3 zł i 10 gr za kilogram - wynika z danych GUS.
Jak czytamy w BI, producenci zawierali umowy kilka miesięcy temu w czasie, gdy prognozy mówiły o dobrych zbiorach pszenicy. Te okazały się jednak nie tak dobre, jak przewidywano, co odbija się teraz na cenach pszenicy. Mniejsza podaż powoduje, że ceny rosną.