VI Marszałkowskiego Balu Dobroczynnego nie będzie. Przez wybory czy konflikt z Bydgoszczą?

- Wybory, ostra wojna Bydgoszczy z Toruniem o fotel marszałka i stołki w zarządzie województwa sprawiły, że jedni na drugich się wypięli i o żadnym balu nie ma mowy - słyszymy od osób, które od lat związane były z organizacją imprezy.
[break]

VI Marszałkowski Bal Dobroczynny odbyć miał się w styczniu 2015 roku w Bydgoszczy. Obstawiano, że w Operze Nova. Poprzedni był w Toruniu, w Dworze Artusa, a organizatorzy dbali, by balowano zamiennie: raz w jednej, raz w drugiej stolicy województwa.

- Zawsze konieczne były przynajmniej dwa miesiące intensywnych przygotowań. Wiadomo, że terminy w prestiżowych salach rezerwować trzeba z wyprzedzeniem, a i zdobywanie przedmiotów na licytacje wymagało czasu. Gości wypadało zaprosić z minimum trzytygodniowym wyprzedzeniem - mówi Lucyna Andrysiak, była radna sejmiku z Białych Błot pod Bydgoszczą, która działała w komitecie organizacyjnym ostatniego balu.

W tym roku przygotowań nie ma.

- Ze względu na przedłużające się procedury wyborcze i początek nowej kadencji zarządu województwa nie było możliwe przygotowanie się do tego wydarzenia. Nie wiemy jeszcze kiedy, gdzie i w jakiej formule odbędzie się kolejny bal - przyznaje Beata Krzemińska, rzeczniczka marszałka.