Nietypową przygodę przeżył Chór Akademicki UMK podczas XXVII Festival International de Musique Universitaire we francuskim mieście Belfort.
Festiwal cieszy się wielką renomą w Europie i jest organizowany z wyjątkowym rozmachem co dwa lata. W czasie ostatniej edycji na 15 estradach wystąpiło aż 85 zespołów, przedstawiających muzyczną twórczość studencką z całego świata. Artyści prezentowali się w kilku kategoriach, m.in. rock, jazz, folk, rap, muzyka etniczna, symfoniczna i wokalna.<!** reklama>
Chór Akademicki UMK wystąpił dwukrotnie w zabytkowym wnętrzu katedry św. Krzysztofa w Belfort. Poza estradami plenerowymi, salą koncertową i katedrą, muzyka była obecna również na ulicach miasta. A przygoda przydarzyła się torunianom podczas pierwszego koncertu. Gdy miał się już ku końcowi, niespodziewanie został przerwany przez alarm przeciwpożarowy. Służby porządkowe w kilka minut wyprowadziły z budynku kilkaset osób, ale część publiczności czekała na toruńskich chórzystów na dziedzińcu przed katedrą, licząc na ciąg dalszy występu.
Koncert (zgodnie z planem) powtórzono następnego dnia. Tym razem Chór Akademicki UMK kończył swój występ długimi bisami, a publiczność niespodziewanie włączyła się do śpiewu melodyjnie brzmiących polskich utworów ludowych (jak się okazało, znanych w Alzacji, czyli tej części Francji, gdzie leży Belfort), niegdyś wykonywanych na całym świecie przez zespół Mazowsze. Koncerty chóru prowadził jego dyrygent, prof. Arkadiusz Kaczyński wspólnie z pianistą Michałem Czaposkim oraz Izabelą Szyma-Wysocką, która współpracuje z zespołem.(n)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?