Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W czym "žrobił" Rutkowski?

Ryszard Warta
Ryszard Warta
Wstyd się przyznać, ale czułem coś w rodzaju satysfakcji oglądając niewyraźne zdjęcia ABW z momentu aresztowania Krzysztofa Rutkowskiego.

<!** Image 1 align=left alt="Image 29463" >Wstyd się przyznać, ale czułem coś w rodzaju satysfakcji oglądając niewyraźne zdjęcia ABW z momentu aresztowania Krzysztofa Rutkowskiego.

Musiało to wyglądać klasycznie: krzyczący funkcjonariusze z bronią gotową do strzału, gleba, czyli rzucenie delikwenta na ziemię i tam skuwanie z lufami wymierzonymi w głowę. Potem brutalne zapakowanie gościa do samochodu.

Ta wstydliwa satysfakcja wynika z prostej przyczyny. Rutkowski ze swymi gorylami nieraz rzucał na glebę innych ludzi i robił to dla telewizyjnego widowiska, w błysku fleszy, żeby pokazać, jaki z niego twardziel. Rzecz w tym, że nie mam pewności, czy wszyscy ci, którzy znaleźli się na glebie pod jego butem, byli bandytami całkiem słusznie zasługującymi na tak mało pieszczotliwe traktowanie. A już stuprocentową mam pewność, że tego rodzaju akcje w wykonaniu człowieka, wobec którego ileś tam prokuratur prowadzi dochodzenie o nadużycie prawa - jest zwykłym skandalem. Podobnie zresztą jak prowadzenie kogoś takiego do parlamentu. Pod tym względem jednak Samoobrona, to biuro podróży do Sejmu dla milionerów - nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa.

Sprawa Rutkowskiego budzi emocje. Detektywa jedni gnębią, inni bronią. Na internetowych forach pełno jest wpisów w stylu: „załatwili go”, „aresztowali, bo był groźny dla władzy”, „mafia wyręczyła się ABW”. Proponowałbym jednak: nie dajmy się zwariować. To prawda, że, niestety, żyjemy w kraju - raju dla bandytów, że fala przestępczości jest zastraszająca i dlatego właśnie dusza rośnie, gdy znajduje się jakiś szeryf, który pokona zło i zapewni happy end. Ale czy takim szeryfem był Rutkowski? To facet znakomicie korzystający z całej serii nieszczęść RP. Ze strachu przed przestępczością, z tego kompletnego braku odpowiedzialności mediów, które zrobiły z Rutkowskiego idola i ze słabości państwa, które przez lata pozwala harcować samozwańczym obrońcom prawa, jeśli tylko mają oni status telewizyjnej gwiazdy

<!** reklama right>Krzysztof Rutkowski nie „robił” w sprawiedliwości! To trzeba zrozumieć, bo to jest klucz do tej postaci. Rutkowski „robił” w szołbiznesie. Nie ma skutecznych detektywów, którzy mają swe okienka w telewizji, którzy sami pchają się przed kamery i robią polityczne kariery. To jest fach, który zawsze opiera się na dyskrecji. Ciekawe, czy potwierdzą się sprawdzane przez ABW dowody, że czynny był także w innych, ciemnych branżach.

W środę pojawiła się informacja, że TVN zdejmuje powtórkowe odcinki „Detektywa” z Rutkowskim. Nowych nie będzie. Jak poinformował Andrzej Sołtysik, rzecznik stacji, w miejsce „Detektywa” telewizja będzie nadawała „Akta zbrodni”. Świetny wybór.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska