W Grudziądzkim Parku Przemysłowym zanosi się na zrzutkę

Do Grudziądza mają szansę trafić kolejne środki z Regionalnego Programu Operacyjnego. Samorząd szuka pieniędzy na pokrycie wkładu własnego.

Najnowsza inwestycja, która przeszła już ocenę merytoryczną i formalną w Urzędzie Marszałkowskim, to utworzenie Grupy Zakupowej w Grudziądzkim Parku Przemysłowym. Co to takiego? Za jej pośrednictwem ratusz i grudziądzkie firmy mają dokonywać wspólnych, a dzięki temu tańszych zakupów różnych produktów i usług.<!** reklama>

- Obecnie przygotowujemy niezbędne analizy, zaprosimy również do współpracy, poza miejskimi spółkami, prywatne firmy, w tym mikro, małe i średnie przedsiębiorstwa - zapowiada prezydent Robert Malinowski. - Po uzyskaniu niezbędnych danych, podejmiemy decyzję o rozpoczęciu wdrażania Grupy Zakupowej. Poza efektami ekonomicznymi, które chcielibyśmy osiągnąć, istotne będzie także zapewnienie przejrzystości oraz dostępności do udzielanych zamówień publicznych, m.in. poprzez zastosowanie aukcji i licytacji w formie elektronicznej.

Projekt obejmuje m.in. stworzenie w GPP Ośrodka Zakupów Grupowych, którego głównym zadaniem będzie konsolidacja dostaw, usług i robót budowlanych oraz planowanie i ujednolicenie zakupów.

- Z tego nowoczesnego narzędzia korzystają już samorządy przy okazji zakupu np. energii elektrycznej - tłumaczy Joanna John-Błażyńska, prezes GPP.

Przedsięwzięcie warte jest ponad 2 miliony złotych, a dofinansowanie wynosi mniej więcej połowę tej kwoty. Prezydent nie ukrywa, że rozważa partycypowanie poszczególnych firm w zapewnieniu wkładu własnego.

Tym bardziej że w najbliższym czasie miasto będzie musiało wyłożyć pieniądze na inne inwestycje, które otrzymały unijne dofinansowanie. Mowa o modernizacji torowiska tramwajowego, renowacji Parku Miejskiego i budowie Wiślanej Trasy Rowerowej. Wkrótce do tego grona dołączy najprawdopodobniej przebudowa ulicy Warszawskiej (od ronda Skalskiego w stronę szpitala).

Dotychczas samorząd ratował się, zaciągając kolejne kredyty. Niezbędne też okazują się przesunięcia w budżecie. Najbliższe nastąpią zapewne na sesji 26 września.

Prawdziwym wybawieniem ma być zwrot 85 proc. kosztów poniesionych w związku z budową II etapu Trasy Średnicowej, czyli kilkudziesięciu milionów złotych. Pieniądze z Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej mają zacząć spływać pod koniec roku. Wcześniej musi jednak zostać podpisana umowa o dofinansowanie. Do tematu wrócimy.