17 milionów złotych dostał Uniwersytet Mikołaja Kopernika na podwyżki dla swoich pracowników. Pensje wzrosną wszystkim, którzy mają etat na UMK i nie dorabiają na innej uczelni.
[break]
Pieniądze przyszły z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. W ciągu trzech lat pensje na uczelniach mają wzrosnąć co najmniej o 30 procent. Właśnie rozpoczął się drugi etap podwyżek, który skończy się wiosną przyszłego roku.
W tym rozdaniu profesorowie dostaną najwięcej od 220 złotych do 300 złotych podwyżki obligatoryjnej oraz średnio 180-250 zł na etat premii uznaniowej. O tym, do kogo i w jakiej ostatecznie kwocie trafią pieniądze z puli uznaniowej, zadecydują kierownicy jednostek, w porozumieniu ze związkami zawodowymi.
Podział pieniędzy na podwyżkę obligatoryjną, dla każdego i uznaniową dla najlepszych to nie nowość. Poprzednio rektor w porozumieniu ze związkami tak samo dzielił pieniądze.
Buntownicy milczą
Rażąco niesolidarne i niesprawiedliwe - tak o podziale pieniędzy rok temu mówili adiunkci, młodzi pracownicy naukowi ze stopniem doktora. Wtedy mogli liczyć tylko na podwyżkę uznaniową.
Dla porównania, profesorowie obligatoryjnie dostali wówczas 400-600 złotych, do tego mieli szansę na premię. Autorzy tamtego rozwiązania - rektor ze związkami zawodowymi - bronili się wówczas, tłumacząc, że adiunkci dostali najwięcej (średnio 215 zł na etat), gdy kilka miesięcy wcześniej wyrównywano im pensje do poziomu przewidzianego w ustawie.
- Karze się nas za to, że latami zarabialiśmy najmniej - odpowiadali rozgoryczeni adiunkci. Porozumienia nie udało się renegocjować.
W tym rozdaniu dostali więcej - od 150-200 zł obligatoryjnie na etat i dodatkowo premię dla najlepszych. Będzie to średnio 90-140 zł na etat. Z komentarzami się wstrzymują.
- Oficjalnie nic o podziale pieniędzy jeszcze nie wiemy - mówi nam jedna z osób z tej grupy.
Lepiej mają też zarabiać „nienauczyciele”, choć tu kwoty nie są wysokie. Pracownicy administracji, pomocy technicznej i inżynieryjnej na etacie mogą być pewni, że dostaną po 100 zł do pensji, a wyróżniający się premię- średnio 80 zł na etat. Najniżej uposażeni portierzy, sprzątaczki, szatniarze - 50 zł do etatu, wybrani przez kierowników - średnio 33 zł premii na jeden etat...
Ile zarabia profesor?
Przeciętne zasadnicze zarobki profesora UMK (bez wysługi lat, dodatków funkcyjnych i nadgodzin) po podwyżce wyniosą od 5,1 tys. zł do 6,6 tys. zł, adiunkta - od 3,7 tys. zł do 4,3 tys. zł, asystenta z tytułem magistra lub doktora - od 2,5 tys. do 2,8 tys. zł. Pracownicy administracji zarobią średnio 2,5 tys. zł. Średnia, najniższa pensja zasadnicza ostatniej grupy wynosi 1378 złotych.
Warto pamiętać, że podane pensje, szczególnie naukowców nie oddają w pełni poziomu zarobków. Wynagrodzenia pracowników różnią się w zależności od wydziału, pensje zasadnicze nie uwzględniają również zarobków z tytułu np. prowadzonych badań. Różnice w zarobkach naukowców mogą być bardzo duże.
Trzeba też dodać, że średnie pensje naukowców na UMK są wyższe niż minimalne stawki ustawowe. W przypadku profesorów znacząco je przewyższają, adiunktów i starszych wykładowców nieznacznie. Podwyżki wpłyną w lipcu i sierpniu.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?