W mistrzostwach Europy zmagali się z różnymi problemami

Jak już informowaliśmy Polacy zdobyli w Brandenburgu dwa medale - srebrny i brązowy.
Niestety w tym gronie zabrakło reprezentantów AZS-u UMK Energi Toruń.
Mająca zapewnioną kwalifikację olimpijską czwórka podwójna uplasowała się dopiero na siódmym miejscu (zwycięstwo w finale B). Na przeszkodzie stanęły jednak problemy zdrowotne torunianina Mirosława Ziętarskiego, który musiał odpuścić start.
- Mirka dopadło takie zatrucie, że osada, żeby była klasyfikowana musiała wystartować w zmienionym składzie - wyjaśnił obecny w Niemczech prezes AZS-u UMK Energi Henryk Boś. - Zastąpił go w finale B ściągany awaryjnie Dawid Grabowski. Warto dodać, że Mirek już w sobotę wsiadł do łodzi z wysoką temperaturą.
Na szczęście w niedzielę po zawodach czuł się już lepiej i w kolejnych startach powinno być dobrze.
Z innym problemem zmagała się ósemka w składzie z Robertem Fuchsem (ta osada wkrótce powalczy o kwalifikację olimpijską).
- Warunki były bardzo trudne - wyjaśnił Boś. - Nie można na takim torze organizować zawodów tej rangi. Wypaczyło to sportową rywalizację. Na pocieszenie pozostaje fakt, że pokonali płynących obok Holendrów. Z pozostałymi ekipami płynącymi na uprzywilejowanych torach nie mieli szans. Robert zapewnia jednak, że z formą ósemki jest dobrze.
Bardzo dobrze w regatach młodzieży spisali się za to inni torunianie.
Katarzyna Zillmann triumfowała w czwórce podwójnej i dwójce bez sterniczki. Ponadto trzecie miejsce zajęli Patryk Przekopski (czwórka podwójna) oraz Filip Leszczyński, Bartosz Leszczyński, Damian Krawitowski i sternik Bartosz Komakowski (ósemka).
Z kolei w Monachium trzecie miejsce w czwórce bez sternika zajęli Jakub Robaszkiewicz i Karol Krause.