Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Olimpii postawili na mieszkankę młodości i rutyny

Karol Piernicki
Trener Dariusz Kubicki (z lewej) komplementuje nowych zawodników, jakich pozyskała Olimpia. Jednym z nich jest Słoweniec Milan Andelkovic (z prawej), o którym szkoleniowiec mówi: - Jest znakomity w grze powietrznej i zawsze gra z największym poświęceniem
Trener Dariusz Kubicki (z lewej) komplementuje nowych zawodników, jakich pozyskała Olimpia. Jednym z nich jest Słoweniec Milan Andelkovic (z prawej), o którym szkoleniowiec mówi: - Jest znakomity w grze powietrznej i zawsze gra z największym poświęceniem Karol Piernicki
Olimpia pozyskała czterech nowych zawodników. Co sądzi o nich trener zespołu? Jak oni sami czują się w Grudziądzu i z jakimi nadziejami tutaj przyszli?

- Staramy się sukcesywnie wzmacniać zespół i myślę, że ci zawodnicy spełnią nasze oczekiwania - mówi trener Dariusz Kubicki, krótko charakteryzując nowy kwartet. Dwóch z nich to już uznani piłkarze, dwaj kolejni są dopiero na dorobku.

- Milan Andelkovic to bardzo doświadczony zawodnik. Jadł przysłowiowy chleb w wielu krajach i to też czyni go bogatszym w doświadczenia, a poza tym ułatwia aklimatyzację. Na to bardzo liczymy, jak również na jego fantastyczne grę w powietrzu, z której słynie, oraz determinację, jaką zawsze pokazuje na boisku, grając z ogromnym poświęceniem - opisuje środkowego obrońcę trener Olimpii. - Marcina Kaczmarka z kolei znamy na polskich boiskach świetnie. Od dobrej dekady gra na najwyższym poziomie w Polsce. Jest to bardzo kreatywny gracz, który zwiększa siłę ofensywną każdego zespołu. Mam nadzieję, że jego dobre dośrodkowania ze skrzydeł inni nasi zawodnicy będą zamieniać na bramki.

Co natomiast szkoleniowiec, który prowadzi grudziądzką ekipę od 6 stycznia tego roku, sądzi o pozostałej dwójce?

- Bruno Żołądź to młody, perspektywiczny zawodnik, dosyć uniwersalny. Może zagrać na dwóch, trzech pozycjach. Głównie na środku obrony oraz pomocy. Szesnastolatek Oskar Trzepacz jest obdarzony bardzo dobrym instynktem strzeleckim. Wie, jak zachować się w polu karnym. Mam nadzieję, że w naszym klubie dalej będzie się rozwijać i wkrótce stanie się konkurencją dla tych starszych, bardziej doświadczonych graczy - odpowiada trener Kubicki.

Marcin Kaczmarek ma na swoim koncie przeszło dwieście występów w ekstraklasie. Ostatnio grał w zdegradowanym do I ligi Widzewie Łódź. Czy nie chciał pozostać w elicie?

- Nie ukrywam, że miałem propozycje z ekstraklasy i nawet było blisko podpisania umowy z innym klubem - zdradza zawodnik. - Zgłosili się jednak działacze Olimpii i to oni złożyli najlepszą propozycję. Rozmowy były konkretne i na ten temat. Będę chciał przede wszystkim pomóc zespołowi, podnosząc jego poziom sportowy, bo to jest najważniejsze.

Przy tego typu transferach doświadczonych graczy zawsze powstaje pytanie o to, czy nie zabraknie ambicji.

- Nie ważne w jakim klubie gram, zawsze do swoich obowiązków podchodzę na sto procent. To wynika z mojego charakteru. Dokąd będę miał siły, będę biegać i walczyć o każdą piłkę. Nie będę natomiast w żadnej sytuacji odstawiać nogi. Moje ambicje zawsze są duże - deklaruje Marcin Kaczmarek.

Nie mniej doświadczenia posiada Milan Andelkovic, który po raz pierwszy zagra w Polsce, a także na drugim szczeblu rozgrywkowym.

- Wszystko tu jest poukładane, trener i koledzy przyjęli mnie bardzo miło - przyznaje słoweński defensor. - W mieście też mi się podoba. Przedstawiono mi interesujący projekt, zakładający grę o konkretne cele, dlatego zdecydowałem, że i gra na zapleczu ekstraklasy może być ciekawa.

Dwójka młokosów zapewnia z kolei, że nie przyszła do Olimpii grzać ławy. Obaj deklarują chęć walki o pierwszy skład, choć zdają sobie sprawę, że będzie o to bardzo ciężko.

- Jestem na to absolutnie przygotowany - przekonuje Bruno Żołądź. - Nie zamierzam tu jednak tylko być. Byłem już w innych miejscach, a tutaj chcę się rozwijać. Jestem ambitnym człowiekiem i siedzenie na ławce nie jest moim celem. A jak wyjdzie, zobaczymy. Mam nadzieję, że będę na tyle dobry, żeby pomóc zespołowi.

- Przyszedłem tutaj uczyć się gry od bardziej doświadczonych zawodników - nie ukrywa z kolei Oskar Trzepacz. - Czas pokaże, co z tego wyjdzie, czy wskoczę na poziom, gdzie będę mógł z nimi rywalizować. Na pewno będę się starał znaleźć w meczowej kadrze.

Najświeższe wyniki sportowe z udziałem wielu grudziądzkich sportowców i liczne aktualności ze świata sportu znajdziecie na www.grudziadz.7dni.pl.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska