Spotkanie rozpocznie się o godzinie 17.
Żółto-niebiescy nie najlepiej rozpoczęli zmagania. Przed tygodniem ulegli na własnym boisku Gwardii Koszalin 0:1 (0:0). Nasi piłkarze długo nie mogli się pogodzić z porażką.
Złość już przeszła
- Złość już nam przeszła - mówi Michał Steinke, kapitan Elany. - We wtorek musieliśmy zapomnieć o niepowodzeniu z Gwardią. Wyciągnęliśmy wnioski po tym spotkaniu. W najbliższym meczu to udowodnimy. Już od kilku dni solidnie szykujemy się do spotkania z Wdą.
Oba zespoły w lipcu zagrały w meczu kontrolnym. Potyczka w Świeciu zakończyła się remisem 2:2 (2:0).
- Wda jest nieprzyjemnym rywalem - dodaj Steinke. - O ligowe punkty rywalizowałem z nią w ubiegłym sezonie, gdy byłem zawodnikiem Pelikana Niechanowo. W sobotę na pewno czeka nas ciężka przeprawa. Derby zawsze są trudne. Zdaję sobie sprawę, że na trybunach będzie gorąca atmosfera. Liczę, że tak samo będzie na boisku, a trzy punkty pojadą z nami.
Jeśli nasza jedenastka myśli o triumfie, to musi zacząć zdobywać bramki. Niestety, skuteczność żółto-niebieskich zawiodła w sobotę. Warto dodać, że Elana ostatni raz w meczu ligowym strzeliła Wdzie gola 28 września 2013 roku. Wtedy w Świeciu gospodarze pokonali toruńczyków 5:2. Jeszcze dłużej kibice żółto-niebieskich czekają na triumf swojego zespołu nad Wdą. Ostatni raz toruńska jedenastka ograła lokalnego rywala 4 października 2003 roku. W czwartoligowym meczu ówcześni podopieczni Wiesława Borończyka triumfowali 3:0, po golach Jarosława Maćkiewicza (dwóch) i Łukasza Drwięgi.
Wypadek przy pracy
- Z Gwardią mieliśmy trzy doskonałe sytuacje, których nie wykorzystaliśmy - twierdzi Michał Steinke. - To był wypadek przy pracy. Mieliśmy tydzień na poprawę tego elementu gry. Nie patrzymy na statystyki, które mówią o przeszłości. Nasza drużyna patrzy w przyszłość. Mamy nowy zespół, który chce napisać nową historię.
Z marzeń o wygranej nie rezygnują także gospodarze. Szkoleniowiec miejscowych szczegółowo przygotował się do sobotnich derbów.
- Analizowałem ostatni mecz kontrolny z Elaną. Dodatkowo przejrzałem zapis wideo ze spotkań ligowych z tym klubem. Nie zapomniałem także, że szkoleniowiec Jerzy Cyrak i wielu piłkarzy rywali występowało w ubiegłym sezonie w Pelikanie Niechanowo, więc dodatkowo miałem „lekturę’ ze spotkań z wielkopolską jedenastką. Na pewno sobotnie spotkanie będzie zacięte. Ciężko wskazać faworyta, a każdy zespół chce wygrać - wyjaśnił Grzegorz Wódkiewicz, trener Wdy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?