W sobotę Grand Prix na Motoarenie

Obecnie Brytyjczyk w łącznej klasyfikacji ma 25 punktów przewagi nad drugim Gregiem Hancockiem. Ponieważ w jednym turnieju można zdobyć maksymalnie 21 punktów, Woffinden, aby być pewnym złota jeszcze przed ostatnimi zawodami, musiałby mieć 22 pkt przewagi. A to oznacza, że w Toruniu może sobie pozwolić na „luksus”straty trzech „oczek”do Amerykanina, a i tak będzie mógł świętować mistrzostwo.

O medal i utrzymanie

Wszystko wskazuje więc na to, że sprawa mistrzostwa jest już rozstrzygnięta. Dużo ciekawiej zapowiada się walka o podium i utrzymanie w cyklu. Hancock ma w tej chwili 118 pkt, a za jego plecami czają się Duńczycy Nicki Pedersen (105) i Niels Kristian Iversen (95)oraz Słoweniec Matej Zagar (93). To właśnie ta pczwórka najprawdopodobniej powalczy o srebrny lub brązowy medal.
Ścisk jest też w walce o miejsce w pierwszej ósemce, gwarantujące pozostanie w cyklu na przyszły sezon. O to rywalizują jeszcze Australijczyk Jason Doyle (6. m., 85 pkt), Polak Maciej Janowski (7. m., 84 pkt), Australijczyk Chris Holder (8. m., 82 pkt), Duńczycy Michael Jepsen Jensen (9. m., 72 pkt)i Peter Kildemand (10. m., 68 pkt) oraz Szwed Andreas Jonsson (11. m., 65 pkt). Pozostali zawodnicy (Australijczyk Troy Batchelor, Brytyjczyk Chris Harris, Szwed Tomas Jonasson oraz Polacy Krzysztof Kasprzak i kontuzjowany Jarosław Hampel nie maja już praktycznie szans na awans do ósemki. Przy czym Harris i tak wystartuje w przyszłorocznym cyklu, bo wywalczył sobie to miejsce w turnieju Grand Prix Challenge.

Reszta traci dystans

- Patrząc, w jakiej dyspozycji jest w tej chwili Woffinden, nie sądzę, by ktoś mu pokrzyżował szyki - twierdzi menedżer KS-u Toruń Jacek Gajewski. - Zapewne będzie chciał już zamknąć temat złota w Toruniu i polecieć potem do Australii na luzie, odebrać trofea. Największym zagrożeniem dla niego jest Greg Hancock. Moim zdaniem między tą dwójką a resztą zawodników jest w tej chwili spory dystans. A kto oprócz niej może powalczyć o podium?Może przebudzi się Nicki Pedersen, po słabszym ostatnio występie w Sztokholmie. Zobaczymy, jak spiszą się nasi zawodnicy, czyli Chris Holder i Jason Doyle, znający tor. Maciej Janowski jest w dobrej, równej formie. Typowałbym też Mateja Zagara i Michaela Jepsena Jensena, ale oni ostatnio spuścili nieco z tonu.
A jak może spisać się Paweł Przedpełski?
- Jest to taki zawodnik, którego stać nawet na padium - dodaje Jacek Gajewski. - Warunek jest jeden - musi po upadku w Tarnowie wrócić do swojej normalnej dyspozycji.Na razie walczy z czasem.
Wczoraj około południa do sprzedaży pozostawało 1231 biletów na strefę niebieską oraz 276 na trybunę główną. Nie było już wejściówek na najtańsze strefy zieloną i żółtą.
Trening przed sobotnim turniejem odbędzie się dziś o godz. 17. Wejście dla kibiców - tylko za okazaniem programu zawodów (w cenie 15 zł) tylko przez bramę 4 na strefie żółtej.
W dniu zawodów o godz. 13.00 na Parkingu C przy toruńskiej Motoarenie otwarte zostanie miasteczko kibica, a w nim m. in. animacje i pokazy Monster Energy, pit bike, pokaz zdalnie sterowanych modeli, muzeum polskiej motoryzacji i oficjalna sesja autografów (ta ostatnia - o godz. 17.15).

Komunikacją za darmo

Dodajmy, że tradycyjnie już w sobotę przejazd komunikacją miejską w Toruniu w kierunku Motoareny będzie bezpłatny w godzinach od 15 do 24 dla wszystkich posiadaczy biletów na zawody GP (bilet trzeba mieć przy sobie i okazać go kontrolerowi). Będą też dodatkowe połączenia tramwajowe z Placu Teatralnego przez ul. Kraszewskiego do pętli przy Motoarenie (nr 8, co 15 minut). Po zakończeniu zawodów zostaną zaś uruchomione dodatkowe kursy tramwajów linii nr 2 i 5, a tramwaje linii nr 8 kursować będą do godziny 23.30

Ceny biletów

Trybuna główna 550 zł (normalny), 300 zł (pakiet VIP, dostępny do zakupu wraz z biletem na trybunę główną), 1000 zł (loża, w tym pakiet VIP)
Strefa niebieska
170 zł (normalny)
Bilety można kupić za pomocą strony www.kstorun.kupbilety.pl