Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W święta grudziądzcy sportowcy chcą troszeczkę zwolnić

Karol Piernicki
Tomasz Polewka cieszy się, że spędzi święta w Grudziądzu i odpocznie
Tomasz Polewka cieszy się, że spędzi święta w Grudziądzu i odpocznie Karol Piernicki
Święta Bożego Narodzenia to zwykle czas, kiedy i sportowcy mają odrobinę wytchnienia od treningów, często połączonych z długą domową rozłąką.

Niektórzy tego świątecznego czasu nie mają zbyt wiele i muszą się pilnować. Tak jest choćby w przypadku grudziądzkich kolarzy torowych.

Cały czas startują

Akurat w okresie świąteczno-noworocznym sezon w tej dyscyplinie jest w pełni. Zawodnicy cały czas bądź to startują w zawodach, bądź przebywają na zgrupowaniach.

- W naszym przypadku jest to bardzo trudne do połączenia, bo grudzień to szczyt sezonu - potwierdza Krzysztof Maksel, sprinter z ALKS Stal. - A to sezon, w którym walczymy o kwalifikację olimpijską, dlatego tym bardziej nie można odpuścić. W święta każdy chciałby zwolnić, pobyć z rodziną. Do wczoraj byliśmy na zgrupowaniu, na wigilię udaliśmy się bezpośrednio z niego. Drugiego dnia świąt już będziemy z powrotem w Pruszkowie. Święta traktujemy troszeczkę po macoszemu, ale musimy tak zrobić, bo cele mamy wyższe. Rodzina na pewno to zrozumie.

Kolarze będą więc gośćmi w swoich rodzinnych domach.

- Święta spędzę w swojej rodzinnej Nysie z bliskimi i życzę, by każdy w taki sposób je właśnie obchodził - dodaje Krzysztof Maksel.

Inny czas niż tenis

Nieco więcej wolnego mają choćby pingpongiści. Ci zagraniczni wyjechali do swoich ojczyzn. Polak Patryk Zatówka z kolei świąteczny czas spędzi z całą rodziną w Elblągu. Jak zapewnia, nie przejmuje się ani trochę tym, że w Boże Narodzenie je się więcej niż zazwyczaj.

- W moim przypadku to nawet wskazane, bym trochę przytył - uśmiecha się jeden z najzdolniejszych młodych polskich tenisistów stołowych, reprezentujący barwy ASTS Olimpii-Unii. - Z wigilijnego stołu smakuje mi wszystko, więc liczę, że trochę kilogramów przybędzie. Co do prezentów, zdecydowanie wolę niespodzianki. Ale i tak najważniejsze jest to, by spędzić święta rodzinnie, pobyć z nimi tak bezstresowo. To zupełnie inny czas niż tenis.

Popłynie pod prąd

W odwrotnym kierunku niż dwaj wcześniejsi nasi rozmówcy podąży nasz znakomity pływak Tomasz Polewka. Wychowanek Ruchu na co dzień reprezentuje barwy AZS AWF Katowice. Teraz będzie więc chwila na to, by odwiedzić rodzinne miasto.

- I naładować baterie przed kolejnym sezonem - podkreśla grudziądzanin. - Przez ostatnie półtora roku nie miałem przerwy od treningu, więc mój organizm jest wyczerpany. Potrzebuje chwili, by pobyć z rodziną. Zwłaszcza że to ona jest motywacją do codziennej pracy.

Zawodnik w ostatnich tygodniach odniósł kilka sukcesów, w tym ten najcenniejszy - mistrzostwo Europy.

- Czym byłoby zdobywanie medali, gdyby nie mieć chwili na to, żeby podzielić się tym z rodziną - mówi Polewka. - Właśnie dlatego teraz jest czas, by radować się z sukcesów i nadrobić rodzinne zaległości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowosci.com.pl Nowości Gazeta Toruńska