[break]
Kiedy pytamy Anitę Nowak, szefową sztabu w SP 1 na starówce o to, jak to się wszystko zaczęło, ona się zastanawia. Mówi, że takie akcje są wychowawcze, uczą empatii, uwrażliwiają, że generalnie służą szkole.
Po chwili zdradza też własne motywacje, które sprawiły, że zdecydowała się ciągnąć ten orkiestrowy wózek.
- Mój syn był wcześniakiem, z niską wagą urodzeniową, mnóstwem problemów zdrowotnych. Na oddziale intensywnej opieki widziałam jednak noworodki w o wiele gorszym stanie, leżące w nowoczesnych, jak na tamte czasy, inkubatorach. Wszystkie urządzenia miały serduszka WOŚP - opowiada Anita Nowak. - Widziałam też cierpienie, lęk w oczach rodziców. Obiecałam sobie wtedy, że jak mój syn wyjdzie z tego bez szwanku, to się odpłacę, zbiorę na taki inkubator. Teraz realizuję tamtą obietnicę.
Początki sztabu w SP 1 przy Wielkich Garbarach nie były łatwe i bez wielkiego rozmachu. Kwestowało tylko 50 wolontariuszy, ale bardzo przekonanych do tego, co robią. Z każdym rokiem żar w sercach uczniów był coraz większy. Dziś liczba kwestujących nie spada poniżej 150, a identyfikatory są już rozdane nim sztab dostanie oficjalną zgodę z centrali WOŚP w Warszawie.
Z uczniami jedynki grają inne szkoły - to m.in. SP 6, ZS nr 10, IV LO, GiLA. Sztab ma swój pomysł na zbieranie pieniędzy. Co roku jest to jakieś przesłanie - uczniowie odgrywają scenki, występują w strojach aniołów. Kwestują w urzędach, wśród służb mundurowych, w sklepach i instytucjach.
- W miasto znów wyjdą anioły. Stanie się tak dzięki zaangażowaniu rodziców i moich koleżanek ze szkoły. To Hania, Renata, Marianna, Kasia, Dorota, Jola, Karolina i Ania - wylicza Anita Nowak. - I jeszcze jedno. Przez wszystkie te lata nie dostaliśmy ani złotówki na organizację naszych finałów. Na kanapki dla naszych wolontariuszy i zupę dla nich składa się rada rodziców naszej szkoły oraz prywatni sponsorzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?