- 568 osób, kobiet i mężczyzn, w różnym wieku, różnych zawodów i poziomów wykształcenia, także nauczyciele czy prawnicy, wykonywało w 2013 roku w MPO nieodpłatne kontrolowane prace społeczne. W styczniu sądy skierowały do nas kolejnych 11 osób - mówi Magdalena Krzyżanowska, rzeczniczka prasowa MPO.
Prace wykonywane są 4 lub 8 godzin dziennie. Za zgodą opiekuna można jednak dostosować czas swojej „zmiany”.
- Idę im na rękę, czasem usprawiedliwiam nieobecności - mówi Jan Kwiatkowski, opiekun skazanych z ramienia MPO. - Oni nie siedzą w więzieniu, mają swoje obowiązki, rodziny, pracę. To najczęściej porządni ludzie, którym kiedyś przypadkiem powinęła się noga i weszli w konflikt z prawem. Dlatego nie dopuszczam do ich piętnowania. Wiem, że granica między „nimi” a „nami” jest płynna, umowna.
Jednym ze skazanych, którzy właśnie odpracowali wyrok, jest Paweł (imię zmienione). Nie godzi się z decyzją sądu. Przyznaje jednak, że lepiej zrobić coś społecznie niż narażać państwo na koszty utrzymania więźnia.
- Chodziło o spożywanie alkoholu przed klatką - mówi. - Obok niej jest knajpa, latem kręcą tu się ludzie z butelkami. Przyjechał patrol, chłopcy uciekli, a butelki zostały. Akurat wchodziłem do siebie i zatrzymała mnie policja. Nie przyjąłem mandatu, grzywnę jednak dostałem. A że jej nie zapłaciłem, to dostałem wybór - dwa tygodnie w areszcie, 100 zł lub 20 godzin do odpracowania. Winny nie jestem, więc praca wydała mi się odpowiedniejsza.
Paweł, podobnie jak inni skazani, zajmował się pracami porządkowymi na terenie Torunia - sprzątaniem ulic, parkingów i przejść podziemnych, a także pracami w bazie MPO - myciem pojemników na śmieci, szatni, terenu przedsiębiorstwa. Nie przyszło mu do głowy, by uciekać, unikać pracy.
- Sytuacja jest jasna. To nie jest nagroda, szkoła ani zwykła praca - mówi Jan Kwiatkowski. - To uciążliwa kara. Jeśli ktoś się od niej wymiguje, trafia do kuratora, a ten może odesłać do aresztu. Wieść o tym szybko trafia do pozostałych i wiedzą, że „Kwiatek” nie żartuje. Mogą jednak na mnie liczyć, kiedy potrzebna jest pomoc.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?