<!** Image 1 align=left alt="http://www.nowosci.com.pl/img/glowki/lorenczewska_mariola.jpg" >Podczas gdy jedni uczniowie jadą na kolonie, obozy czy z rodzicami na zagraniczne wycieczki, ci, którzy mieli pecha, wakacje spędzają mniej atrakcyjnie. Najpierw przykuci do szpitalnego łóżka, potem w domu w gipsie. Leczenie po złamaniu nogi czy ręki trwa wiele tygodni.
Wypadków nie da się uniknąć całkowicie, ale są sytuacje dotyczące mniejszych i większych dzieci, gdy była szansa. Widok tatusiów wożących małe dzieci bez fotelików albo z przodu wciąż do rzadkich nie należy. Sporadycznie natomiast można spotkać małego rowerzystę w kasku na głowie. Podobnie z jazdą na rolkach. Faktem jest, że obowiązek noszenia kasków nie został dotąd w Polsce narzucony odgórnie.
<!** reklama>Moda na nie też się jakoś u nas nie przyjęła, chociaż kto wyjeżdża za zachodnią granicę widzi, że tam nie ma innej opcji. A u nas dzieciak idzie na rower z gołą głową, a kask, który dostał na urodziny, wisi na wieszaku. Rodzice nie reagują. Dopiero, gdy coś się wydarzy, wszyscy, łącznie z poszkodowanym, o nakryciu głowy sobie przypominają. Odkąd wprowadzono obowiązek noszenia kasków przez małoletnich narciarzy i snowboardzistów, urazów jest mniej.
Może więc wprowadzić też taki wymóg dla rowerzystów i rolkarzy? Inna grupa urazów, którym ulegają latem dzieci, jest związana ze żniwami. Maluchy są same, bo matki i ojcowie pracują w polu. Starsze dzieci przy żniwach pomagają i np. prowadzą kombajny. Za wypadki, których ofiarami są dzieci, winę ponoszą zazwyczaj ich rodzice.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?