Walec przejechał przez Strzelno. MKS znów wygrywa w II lidze

Goście rozpoczęli niemrawo, marnując kilka sytuacji podbramkowych. Od początku jednak w pełni kontrolowali wydarzenia na boisku, ale nie byli w stanie odskoczyć na większy dystans bramkowy. Jak już poprawili grę w ataku, zaczęła się niefrasobliwość w defensywie i rywale zdobyli kilka łatwych goli.

Trzeba też dodać, że obie siódemki grały bez swoich liderów. W szeregach MKS zabrakło kontuzjowanego Wojciecha Lipińskiego, natomiast u miejscowych z urazem kostki zmagał się Łukasz Lewandowski. Absencja dała się bardziej we znaki gospodarzom, którzy z każdą minutą opadali z sił.

Już do przerwy MKS prowadził 19:10, a w drugiej połowie egzekucja trwała. Grudziądzanie poprawili obronę i sporo bramek zdobyli po szybkich atakach. Przy wysokim prowadzeniu była możliwość, by w większym wymiarze czasowym zagrali wszyscy. Ostatecznie goście wygrali 41:24, notując siódmą kolejną wygraną i umacniając się na pozycji lidera.

W innych meczach także obyło się bez niespodzianek. Najwięcej problemów miała Gwardia Koszalin, która zaledwie dwiema bramkami pokonała Cartusię Kartuzy. Kolejną przegraną zanotował spadkowicz AZS UKW Bydgoszcz, będąc słabszym od rezerw SMS Gdańsk. Spokojny triumf nad Tytanami Wejherowo odniósł Sambor Tczew. Pierwsze punkty w sezonie zdobył LKS Kęsowo, ogrywając 26:22 rezerwy gdańskiego Wybrzeża.

W rozgrywanym awansem spotkaniu w Olsztynie, miejscowy Szczypiorniak przegrał z Energetykiem Gryfino, a potyczka ta miała duże znaczenie dla układu górnej części tabeli. W tej serii gier pauzował GKS Żukowo.

KOMPLET WYNIKÓW

7. kolejka II ligi grupy drugiej: Szczypiorniak Olsztyn – Energetyk Gryfino (awansem) 19:24, Gwardia Koszalin – Cartusia Kartuzy 28:26, AZS UKW Bydgoszcz – SMS II Gdańsk 23:27, Sambor Tczew – Tytani Wejherowo 28:17, LKS Kęsowo – Wybrzeże II Gdańsk 26:22, Alfa 99 Strzelno – MKS Grudziądz 24:41. Pauzował GKS Żukowo.