Walka o trzeźwe życie

Od problemów nie da się uciec nawet w okresie wakacyjnym i dlatego członkowie Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Lipnie dyżurują w ratuszu w każdy wtorek w godzinach popołudniowych. Doradzą, gdzie szukać pomocy i od czego zacząć walkę o trzeźwe życie.
Nie do zniesienia jest zarówno życie z synem alkoholikiem, jak i z żoną zbyt często zaglądającą do kieliszka. Może czas to zmienić?
Alkohol i problemy z nim związane towarzyszą człowiekowi od wieków. W dodatku w dalszym ciągu żywotne są pewne stereotypy, dające mylne wyobrażenie o napojach alkoholowych.
Szkodliwe jest bowiem nie tylko nadmierne spożywanie alkoholu, ale także picie w niewłaściwych okolicznościach, chociażby przez ciężarne kobiety czy kierowców siadających za „kółko”. W tym pierwszym przypadku nawet z pozoru nieszkodliwa lampka wina może negatywnie wpłynąć na zdrowie nienarodzonego dziecka.

Okaleczają na całe życie

W rodzinie z problemem alkoholowym cierpią wszyscy, a najbardziej dzieci, które mają problem z ułożeniem sobie dorosłego życia. Istnieje syndrom DDA, czyli dorosłego dziecka alkoholika. To specyficzna konstrukcja psychiczna, powodującą problemy w funkcjonowaniu psychicznym i społecznym dorosłego dziecka alkoholika. To zespół takich cech, które powstały wskutek przystosowania się do życia w rodzinie z problemem alkoholowym. Pozwalały ochronić siebie emocjonalnie oraz zachować poczucie własnej wartości. Jednak w normalnych warunkach z powodzeniem utrudniają prawidłowe funkcjonowanie, bo okazuje się, że świat jest trochę inny i nie trzeba tylko dawać, ale można też coś w zamian otrzymać.

Genialne w swoich rolach

Rodzina alkoholowa rządzi się bowiem specyficznymi prawami, gdzie najważniejszy staje się alkohol.
Dzieci w rodzinie alkoholowej przyjmują różne role, które pomagają im przetrwać w trudnych, często nawet ponad ich siły, warunkach. Najstarsze najczęściej jest „bohaterem rodzinnym”, czyli jednostką bardzo samodzielną, nie sprawiającą problemów w szkole. Przeważnie nie popadnie ona w uzależnienie, ale będzie miała problemy w bliskich relacjach z partnerem. Często tacy ludzie trafiają po prostu do poradni małżeńskich, albo do poradni zdrowia psychicznego, gdyż cierpią na stany lękowe, nerwice, depresje.
Młodsze dzieci to „kozioł ofiarny”, obarczany odpowiedzialnością za wszelkie niepowodzenia, dziecko „we mgle”, trzymające się na uboczu oraz „maskotka”, starająca się wszystkich rozweselić. Praktycznie każde z nich będzie się borykało z podobnymi problemami, jak „bohater”, ale u nich realnym zagrożeniem jest uzależnienie od alkoholu, czyli coś od czego chcieli uciec, ale zabrakło im na to siły.
Dowodem na to, że można wyjść z nałogu jest poszerzające się grono członków Grupy AA „CAMEL”, którzy od wielu lat obchodzą kolejne rocznice trzeźwości. W ich przypadku chcieć znaczy po prostu móc.

Doradzą i pomogą

W Urzędzie Miasta w Lipnie do końca sierpnia w każdy wtorek w godz. 16.15-18.15 w pokoju nr 7 dyżurują członkowie Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.
Gdy drzwi wejściowe są zamknięte, należy skorzystać z dzwonka.