[break]
Od dłuższego czasu toczy się w Toruniu prawdziwa batalia o liczbę punktów sprzedaży alkoholu. Przedsiębiorcy twierdzą, że jest ich za mało i jesteśmy ewenementem w skali kraju. Obecnie takich pozwoleń w Toruniu (200 tys. mieszkańców) mamy 120. To niewiele w porównaniu z Bydgoszczą (360 tysięcy), która takich pozwoleń ma 550.
Jacek Kowalski, radny miejski z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, twierdzi, że nie powinniśmy się porównywać z innymi miastami, argumentując, że tam, gdzie jest więcej takich pozwoleń, są też większe skutki społeczne, które są związane z większym dostępem do alkoholu.
Z kolei jego kolega z Platformy Obywatelskiej, radny Michał Rzymyszkiewicz, ma zupełnie odmienne zdanie i to właśnie on stanie na czele powołanej wczoraj doraźnej komisji ds. zwiększenia liczby punktów sprzedaży alkoholu w Toruniu.
- Tylko dzięki pracy komisji uda nam się rozwiązać problem dotyczący liczby przyznawanych koncesji. Chcemy zapoznać się z opiniami ekspertów oraz statystykami. Mam nadzieję, że w tej dyskusji na argumenty za i przeciw uda nam się znaleźć kompromis - mówi Michał Rzymyszkiewicz.
W skład komisji, której przewodniczącym jest Rzymyszkiewicz, wchodzą wiceprezydent Torunia Andrzej Rakowicz i radni Sławomir Kruszkowski, Maciej Cichowicz i Michał Jakubaszek.
- 24 września na sesji Rady Miasta przedstawimy wnioski z naszej pracy oraz konkretne rozwiązania - zapowiada Michał Rzymyszkiewicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?