Wielka moda na małe świnki

Nie chodzi o małe świnki wietnamskie, ale o mikroświnki zwane także teacup pigs (od „teacup” – filiżanka, w której z łatwością mieści się nowo narodzone prosiątko).

<!** Image 2 align=none alt="Image 193785" sub="Mikroświnki są czyste i bardzo mądre / fot. internet">Mikroświnki robią oszałamiającą karierę jako domowe zwierzątka, na razie w USA i Europie Zachodniej. Do Polski jeszcze ta moda nie dotarła, więc podajemy garść faktów dla łowców nowinek.

Miniaturowe świnki są krzyżówką wietnamskiej świnki zwisłobrzuchej, nowozelandzkiej kuri kuri, angielskiej rasy świń gloucester old spot i tamworth. Pierwotnie świnki wyhodowano w Europie, gdzie były używane do eksperymentów medycznych. Poźniej w latach 80., w Stanach Zjednoczonych odkryto, że doskonale nadają się do roli domowego pupila.

Tuż po narodzeniu prosiątka ważą niewiele ponad 200 gramów. Dorosłe zwierzątko osiąga maksymalnie do 35 cm długości i wagę 2 do 3 kg. Długość życia to 18 lat, więc decyzja o przyjęciu pupila do domu powinna być przemyślana - to zobowiązanie na długie lata. A także spora inwestycja - jedno zwierzątko może kosztować nawet 700 funtów, a wskazane jest, aby zwierzaki hodować parami. Świnki najlepiej czują się na świeżym powietrzu, więc osoby decydujące się na ich zakup powinny dysponować ogrodem. Uwaga - lubią ryć!

Mikroświnki są ciche, czyste i mało wymagające, a przede wszystkim są bardzo przyjacielskie, reagują też na swoje imię. Nie trzeba ich wyprowadzać na spacer, ponieważ łatwo uczą się korzystania z kuwety. To idealne zwierzątko domowe rzadko choruje i jest również wspaniałym towarzyszem dla osób uczulonych na sierść psów lub kotów.

<!** reklama>Świnki pokochali celebryci. Parę mają David i Victoria Beckhamowie, a także Rupert Grint, znany z filmów o Harrym Potterze. Trudno się dziwić, że także znana z zamiłowania do małych uroczych zwierzątek Paris Hilton sprawiła sobie mikroświnkę.

To ogromne zainteresowanie sprawiło, że hodowcy mikroświnek nie mogą się opędzić od chętnych.